Wałęsa: Przespałem się, zadzwonił generał. Rzuciłem słuchawkę

Lech Wałęsa odniósł się na swoim profilu na Twitterze do publikacji "Rzeczpospolitej" dotyczącej listu gen. Czesława Kiszczaka i gen. Floriana Siwickiego do Lecha Wałęsy z 2004 roku. List znajdował się w odnalezionym w Hoover Institution Library & Archives w Stanford w USA archiwum gen. Kiszczaka.

Aktualizacja: 19.12.2018 19:05 Publikacja: 19.12.2018 17:37

Wałęsa: Przespałem się, zadzwonił generał. Rzuciłem słuchawkę

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

arb

16 grudnia 2004 r. w związku z wypowiedzią Wałęsy dla TVP3 gen. Siwicki i Kiszczak napisali do Wałęsy list, w którym pisali, że skoro „jacyś generałowie” dzwonili do niego w pierwszych dniach stanu wojennego i mówili, że „musi kilku zginąć”, to proszą, by ujawnił nazwiska owych generałów, bo oni nie przypominają sobie takich rozmów (Wałęsa twierdził, że przed masakrą w kopalni Wujek dzwonili do niego generałowie, z których jeden mówił, że "kilku musi zginąć, żeby zastraszyć").

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Historia
Na ratunek zamkowi w Podhorcach i innym zabytkom
Historia
„Apokalipsa była! A w literaturze spokój”
Historia
80. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Świat słucha świadectwa ocalonych
Historia
Pamięć o zbrodniach w Auschwitz-Birkenau. Prokuratura zamknęła dwa istotne wątki
Historia
Był ślub w Auschwitz. Tylko jeden