Reklama

Mariusz Olchowik: Wierzę w niewinność prałata Jankowskiego

Nie zauważyłem anomalii, gdy mieszkałem z księdzem - mówi Mariusz Olchowik, b. prezes Instytutu ks. Jankowskiego.

Aktualizacja: 28.02.2019 13:16 Publikacja: 27.02.2019 17:00

Mariusz Olchowik z ks. Henrykiem Jankowskim lipiec 2007 r.

Mariusz Olchowik z ks. Henrykiem Jankowskim lipiec 2007 r.

Foto: Piotr Sadurski/Newsweek Polska/REPORTER

Co pan czuł, oglądając sceny z obalenia pomnika ks. Jankowskiego?

Pomyślałem, że sam ksiądz nazwałby to niezłą i dobrze przygotowaną akcją. A nawet pochwalił takie działanie, będące w jego stylu. Sam jako kapelan Solidarności był wiele razy inicjatorem działań na granicy prawa. To on pozwalał stoczniowcom coś niszczyć i demolować. Jednak już na pierwszy rzut oka widać, że to nie są emocje skrzywdzonych ludzi, lecz większy projekt. Ktoś tych ludzi wynajął, zapewnił narzędzia, sprzęt i kamery, a samo zburzenie pomnika wykonane zostało tak sprawnie i fachowo, jakby było poprzedzone długimi treningami.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Historia
Muzeum Getta Warszawskiego nie chce tramwaju z gwiazdą Dawida
Historia
Konspiratorka z ulicy Walecznych. Historia Izabelli Horodeckiej
Historia
Alessandro Volta, rekordzista w dziedzinie odkryć przyrodniczych
Historia
Pierwsi, którzy odważyli się powiedzieć: „Niepodległość”. Historia KPN
Historia
Kiedy w Japonii „słońce spadło na głowę”
Reklama
Reklama