Reklama
Rozwiń

Fenomen „Gwiezdnych wojen”

George Lucas jest reżyserem, który zmienił oblicze światowego kina. Dowiódł, że nawet najbardziej wyśmiewany przez krytyków gatunek ma ogromną szansę na sukces komercyjny i artystyczny.

Publikacja: 11.04.2019 19:00

Fenomen „Gwiezdnych wojen”

Foto: AFP

"Nie mam naturalnego daru do pisania" – zdradził George Lucas w wywiadzie dla „Filmmakers Newsletter". – Gdy siadam za biurkiem, przeżywam męki, a tekst wychodzi okropny. Przy pisaniu nie doświadczam twórczego strumienia myśli, takiego jak przy innych formach aktywności". Rzeczywiście, praca nad każdym projektem filmowym zajmowała Lucasowi znacznie więcej czasu niż jego kolegom po fachu, ale „Gwiezdne wojny" rodziły się naprawdę w strasznych bólach przez sześć lat. Reżyser analizował wszystkie filmy wojenne i fantastyczne, wertował komiksy i powieści fantastycznonaukowe. Zamawiał kopie swoich ulubionych westernów, filmów kostiumowych i wojennych, wycinał z nich setki metrów taśmy z ulubionymi fragmentami i ze zlepków różnych scen montował jakieś dziwaczne kolaże ukazujące nadlatujące samoloty, biegnących samurajów, natarcie konnicy konfederackiej, animowaną księżniczkę w złotej wieży czy czarownika z krainy Oz. Jednym słowem, sam nie wiedział, czego chce, choć jego artystyczna dusza podpowiadała mu, że przestrzeń kosmiczna połączona z dynamiczną akcją oraz strojami będącymi mieszanką peleryn muszkieterów Ludwika XIII z kimonami samurajskimi musi stworzyć piorunujący efekt.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego