Jak stworzyć atrakcyjną ofertę dla turystów z Izraela

Rozmowa z Philipem Steele, historykiem, badaczem tematyki żydowskiej.

Publikacja: 21.01.2020 21:00

Jak stworzyć atrakcyjną ofertę dla turystów z Izraela

Foto: Fotorzepa/ Wojciech Grzędziński

W czwartek 23 stycznia wygłosi pan referat na UW pt. „Zwrot od Holokaustu do syjonizmu, czyli ku historii pożytecznej”. To pańska odpowiedź na napięcia w relacjach między Polską a Izraelem?

Kłopoty między Polską a Izraelem na tle obchodów wyzwolenia obozu Auschwitz potwierdzają moją tezę, że w dialogu między naszymi krajami kwestia Holokaustu sprawia trudności. Temat jest oczywiście nieuchronny i do końca świata będziemy się zastanawiać, jak doszło w Europie do tej potwornej tragedii. Dyskusję należy jednak poszerzyć o inne, pozytywne tematy. Proponuję historię wczesnego syjonizmu.

W jaki sposób to zagadnienie łączy Polskę i Izrael?

Z uwagi na ojców Państwa Izrael, którzy pochodzili z polskich ziem. Wielu z najważniejszych twórców syjonizmu w XIX w. działało właśnie tutaj, np. rabin Kaliszer z Torunia. Jego podstawowa praca na temat odrodzenia Państwa Izrael ukazała się jeszcze 35 lat przed Pierwszym Kongresem Syjonistycznym pod przywództwem Teodora Herzla. Pośród laickich postaci z terenów polskich był Dawid Ben Gurion, pierwszy premier Izraela, który wychował się w Płońsku. Nahum Sokołów, prezes Światowej Organizacji Syjonistycznej, wychował się w Płocku. Jest wiele ważnych postaci, których pamięć w Polsce jest mało kultywowana.

Jakie działania pan sugeruje?

Stworzenie atrakcyjnej oferty dla turystów z Izraela. Dziś nawet 75 proc. z nich nie przybywa do nas, by zwiedzić obozy zagłady. Wybitny pisarz Yossi Klein Halevi pozytywnie odniósł się do mojego pomysłu, pisząc, że „żydowskie miejsca pielgrzymkowe w dzisiejszej Polsce to obozy zagłady albo groby mistrzów chasydzkich. Propozycja Steele’a rozszerzyłaby drogi pątników tak, aby prowadziły one także do religijnych oraz laickich przywódców w historii syjonizmu”. A zatem do Ełku, Białegostoku, Suwałk, Torunia, Płońska, Płocka, Katowic, Nysy, Tarnowa... Warto, by te miasta zaczęły współpracę z biurami turystycznymi w Izraelu.

W czwartek 23 stycznia wygłosi pan referat na UW pt. „Zwrot od Holokaustu do syjonizmu, czyli ku historii pożytecznej”. To pańska odpowiedź na napięcia w relacjach między Polską a Izraelem?

Kłopoty między Polską a Izraelem na tle obchodów wyzwolenia obozu Auschwitz potwierdzają moją tezę, że w dialogu między naszymi krajami kwestia Holokaustu sprawia trudności. Temat jest oczywiście nieuchronny i do końca świata będziemy się zastanawiać, jak doszło w Europie do tej potwornej tragedii. Dyskusję należy jednak poszerzyć o inne, pozytywne tematy. Proponuję historię wczesnego syjonizmu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Pomogliśmy im odejść z honorem. Powstanie w getcie warszawskim
Historia
Jan Karski: nietypowy polski bohater
Historia
Yasukuni: świątynia sprawców i ofiar
Historia
„Paszporty życia”. Dyplomatyczna szansa na przetrwanie Holokaustu
Historia
Naruszony spokój faraonów. Jak plądrowano grobowce w Egipcie
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?