- To jest stare polskie miasto. Na pewno było już miastem, jak wskazują dostępne źródła, już w 1286 roku. Być może prawa miejskie otrzymało w 1281. Ma więc już swoją długą historię. W tej historii przeżyło dwa makabryczno-tragiczne momenty. W 1661 roku miasto spłonęło, praktycznie całe. Żywioł pochłonął właściwie całe miasto, poza zamkiem. Miasto zostało odbudowane, ludzie je odbudowali. Wolą przetrwania i wolą przeżycia. Powrotu na swoje. 300 lat później, w 1939 roku, o 4:40, kiedy nikt się tak naprawdę nie spodziewał, rozpoczęło się trwające tamten tragiczny dzień niszczenie miasta, które w efekcie doprowadziło do tego, że zniknęło 90 proc. starego centrum i 75 proc. miasta legło w gruzach - mówił prezydent Duda wspominając atak powietrzny Luftwaffe na Wieluń.
- 1200 ludzi, zwykłych cywili, zostało zabitych, zamordowanych. Oni się tego nie spodziewali. Właściwie, patrząc rozsądnie, nie mogli tego przewidzieć, że sąsiedzi zza zachodniej granicy przylecą nagle samolotami, najnowocześniejszymi wtedy na świecie, bombowcami nurkującymi Ju-87B i zrzucą bomby, nagle i bez ostrzeżenia na miasto, w którym nie było wojska, w którym nie było żadnych wojskowych instalacji. Na miasto, które w żaden sposób nie było przygotowane do obrony. I że zaczną od szpitala oznaczonego krzyżem. W samym tym szpitalu śmierć poniosły 32 osoby - 26 pacjentów, 4 pielęgniarki i 2 siostry zakonne - mówił prezydent Duda.
- Kto mógł się tego spodziewać, że II wojna światowa rozpocznie się od tak drastycznego aktu, dokonanego przez cywilizowany naród, jeden z najstarszych żyjących w Europie. Przez naród o tak wielkiej historii, o takim wkładzie w europejską kulturę. Kto mógł się tego spodziewać, że ta straszna wojna zacznie się od aktu barbarzyństwa. Od aktu nie będącego w istocie aktem wojennym, ale aktu terroryzmu - podkreślał prezydent.
- To był normalny świat, który został zniszczony, zrujnowany, wbrew wszelkim zasadom. To była zbrodnia wojenna. II wojna światowa zaczęła się od zbrodni wojennej. Historycy mówią, że stało się to z premedytacją. Wieluń miał pokazać, że to będzie wojna totalna. Tak szkolili swoich żołnierzy nazistowscy dowódcy Luftwaffe - podkreślał prezydent Duda.
- O II wojnie światowej nie zapomnimy, bo nie wolno nam zapomnieć - dodał.