Steinmeier: Moja obecność tu to dowód cudu pojednania

Nie ma takiego drugiego miejsca na świecie, w którym tak trudno mi zabrać głos w moim ojczystym języku - mówił prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier podczas uroczystych obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej

Publikacja: 01.09.2019 13:32

Steinmeier: Moja obecność tu to dowód cudu pojednania

Foto: AFP

amk

Steinmeier rozpoczął swoje przemówienie od podkreślenia, że II wojna  światowa była zbrodnia niemiecką, a historia Warszawy jest najlepszym tego świadectwem.

- Nie zapomnimy ran, które Niemcy zadali Polakom  - powiedział niemiecki prezydent. Przywołał słowa Jana Pawła II - "Niech zstąpi duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi" i dodał, że to duch odnowy Polaków odmienił całą Europę.

Dowodem na "cud pojednania" nazwał Steinmeier fakt, że jest obecny na obchodach rocznicy wybuchu wojny. - Nie mieliśmy prawa się go domagać, ale chcemy my sprostać - mówił prezydent.

Czytaj relację z obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej

Prezydent Niemiec zwrócił się do wiceprezydenta Pence'a, mówiąc, że to Stany Zjednoczone otworzyły Światu oczy na wolność i demokrację.

Dodał, że zarówno Europa, jak i Ameryka potrzebują partnerów. I należy to partnerstwo szanować, bo choć Ameryce zawsze zależało na zjednoczonej Europie, dziś to nie jest już takie oczywiste. - Zachowajmy ambicję, że pojęcie "Zachód" oznacza coś więcej niż wyłącznie kierunek geograficzny - mówił prezydent Niemiec.

- Niemcom nie wolno nigdy krzyczeć "Niemcy, Niemcy ponad wszystko", bo żaden narów nie może się wywyższać ponad inne - kończył Steinmeier. - Chylę głowę przed ofiarami. Przyznaję się do nieprzemijającej odpowiedzialności Niemiec.

Historia
Paweł Łepkowski: „Największy wybuch radości!”
Historia
Metro, czyli dzieje rozwoju komunikacji miejskiej Część II
Historia
Krzysztof Kowalski: Cień mamony nad przeszłością
Historia
Wojskowi duchowni prawosławni zabici przez Sowietów w Katyniu będą świętymi
Historia
Obżarstwo, czyli gastronomiczne alleluja!