Wrzesień'39: Dlaczego Francja i Anglia nie zaatakowały Rzeszy

We wrześniu 1939 r. brytyjskie lotnictwo nie zbombardowało Berlina, a armia francuska nie podjęła ofensywy przeciwko III Rzeszy, choć takie były sojusznicze zobowiązania Anglii i Francji wobec Polski. Dlaczego?

Aktualizacja: 03.09.2019 06:29 Publikacja: 03.09.2019 00:01

Polscy żołnierze wzięci do niemieckiej niewoli podczas kampanii wrześniowej

Polscy żołnierze wzięci do niemieckiej niewoli podczas kampanii wrześniowej

Foto: Archiwum autora

80 lat temu Wielka Brytania i Francja wypowiedziały wojnę III Rzeszy, która 1 września 1939 roku napadła na Polskę. Wsparcie aliantów zachodnich dla II RP przybrało jednak formę tzw. Stizkriegu, czyli "wojny na siedząco" lub "dziwnej wojny". W 80. rocznicę jej rozpoczęcia przypominamy tekst, jaki ukazał się w "Rzeczy o historii" w 2018 roku.

Trzeciego dnia wojny miało wejść do akcji lotnictwo, przede wszystkim lotnictwo brytyjskie, a 14. dnia wojny na Niemcy miały uderzyć od zachodu znakomite dywizje francuskie. Takie były ustalenia i takie były umowy. Co prawda pojawiały się głosy, żeby nie ufać Francuzom, a najlepiej nie ufać nikomu, ale ich nie słuchano. 17 grudnia 1938 r. ambasador Polski w Paryżu raportował do ministra Józefa Becka, że „gdyby z tego lub innego powodu wypadło Francji wykonać zobowiązania wypływające dla niej z sojuszu z nami, wysiłek w kierunku wykręcenia się od tych zobowiązań byłby niewątpliwie większy niż akcja w kierunku ich dotrzymania". Cóż, skoro minister Beck przeszedł nad tym ostrzeżeniem do porządku. Podobnie na marszałku Śmigłym i rządzie nie zrobiła właściwego wrażenia samobójcza, tragiczna śmierć Walerego Sławka, człowieka uważanego za żywy symbol polskiego sumienia. Sławek odebrał sobie życie na znak protestu i ostrzeżenia przed wiązaniem się gwarancjami Polski z Wielką Brytanią. Pozostawił list do przyjaciela, byłego premiera płk. Aleksandra Prystora, w którym wyjaśniał powody swej decyzji. Ale list ukryto. Nie wiadomo nawet, czy dotarł do rąk Prystora. Podobno – jak twierdził Antoni Chudzyński, człowiek związany ze Sławkiem – ostrzegał w tym liście, że skoro Anglia i Francja mimo naszych zabiegów nie dały nam na tę wojnę pożyczki, skoro mimo naszych zabiegów nie wsparły nas dostawami broni, to nie ma co liczyć w razie wojny na ich rzeczywistą pomoc zbrojną, a jedyne, o co im chodzi, to skierowanie niemieckiego impetu na Wschód, by odsunąć zagrożenie od Zachodu i od Francji.

Pozostało 92% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Historia
Telefony komórkowe - techniczne arcydzieło dla każdego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem