Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 30.09.2019 09:30 Publikacja: 29.09.2019 18:46
Foto: Shutterstock
Urny z prochami czterech polskich księży więzionych podczas II wojny światowej w obozie koncentracyjnym Dachau odkryto przypadkiem. Pracownik administracji monachijskiego cmentarza Perlacher Forst sprawdzał listy z nazwiskami osób, których urny znajdują się w katakumbach. Odnalazł na nich nazwiska księży Narcyza Turchana, Michała Woźniaka, Stefana Grelewskiego i Ludwika Rocha Gietyngiera. Wszyscy byli więźniami obozu Dachau, a w 1999 roku zostali beatyfikowani.
Ksiądz Michał Woźniak przed wojną był proboszczem w Kutnie. W 1938 roku wszystkie swoje oszczędności przekazał salezjanom na działalność młodzieżową. Ci w miejscowości Gnojna pod Kutnem kupili kilka hektarów ziemi i uruchomili szkołę. Działalność oświatową prowadzą tam do dziś, dbają też o pamięć o księdzu Woźniaku. Kilka lat temu doprowadzili m.in. do zmiany nazwy miejscowości Gnojna na Woźniaków. Teraz chcą, by do Polski wróciły jego prochy.
W Tokio pierwszą linię uruchomiono 30 września 1927 r., co wówczas dało Japonii pierwsze miejsce w Azji. Współcz...
Spodziewając się inwazji alianckiej na zachodnie wybrzeże Europy, Niemcy rozstawili pod koniec maja 1944 r. wzdł...
Operacja, której nadano kryptonim „Overlord”, zakładała przełamanie umocnień Wału Atlantyckiego na pięciu najbar...
Martwa armia Kambyzesa II, zaginiona gdzieś na egipskiej Pustyni Zachodniej. I jej lustrzane odbicie – powtarzan...
Żyjący na przełomie IV i V w. Sokrates Scholastyk, grecki historyk Kościoła starożytnego, wspomina w swojej wiel...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas