Nie ma wątpliwości, że Stepan Bandera starał się stworzyć „autorytarne państwo narodowe typu faszystowskiego i próbował »oczyścić« to państwo z wrogów etnicznych i przeciwników politycznych, w tym z Żydów, Polaków, Rosjan, »Sowietów«, a nawet Ukraińców o poglądach komunistycznych, lewicowych, konserwatywnych i demokratycznych” – uważa dr Grzegorz Rossoliński-Liebe, autor wydanej w Polsce monografii „Bandera. Faszyzm. Ludobójstwo. Kult”. Jego zdaniem Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) należała do „ruchów zdecydowanie rasistowskich”. Zwraca uwagę, że już na początku lat 20. w trakcie formowania państwa ukraińskiego przez Symona Petlurę na terenach kontrolowanych przez tzw. Dyrektoriat białych Rosjan i ukraińskich chłopów doszło do potężnej fali pogromów antyżydowskich. Nahum Gergel, były zastępca ministra spraw żydowskich w rządzie ukraińskim, odnotował 1182 pogromy, w których mogło zginąć nawet 50–60 tys. osób.
W kolejnych latach przyczyną ruchów antypolskich, które spowodowały wzrost zainteresowania ideami narodowymi, były: dyskryminacja ludności ukraińskiej w dostępie do urzędów, szkół (liczba szkół podstawowych we wschodniej Galicji drastycznie spadała) i ziemi, a także likwidacja cerkwi greckokatolickich. Polityka II Rzeczypospolitej polegała na przymusowej asymilacji Ukraińców.
Ukraiński ruch narodowy był w sposób ostry tłumiony przez polską policję i wojsko. Pod koniec lat 30. XX wieku dochodziło do ekspedycji karnych przeciwko ukraińskim wsiom. Zwykle była to reakcja na przypadki podpalania polskich wsi, niszczenia słupów telegraficznych i torów kolejowych. Dochodziło też do zabójstw Polaków. Najgłośniejszego mordem zorganizowanym przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów był zamach dokonany 15 czerwca 1934 r. na ministra spraw wewnętrznych Bronisława Pierackiego na ul. Foksal w Warszawie. Zabójstwa dokonał członek OUN Hryhorij Maciejko. Wśród oskarżonych znalazł się wódz OUN Stepan Bandera, który został skazany wraz ze swoimi towarzyszami. W więzieniu przebywał do 13 września 1939 r.
Oczekiwanie na Hitlera
Pod koniec 1938 r. około 30 tys. Ukraińców było osadzonych w polskich więzieniach. Ludność ukraińska czekała na wojnę, liczyła na to, że „wujek Führer” ich wyzwoli z polskiej okupacji.
Od początku lat 30. XX wieku OUN traktowała sojusz z Niemcami jako otwarcie drogi do wyzwolenia. Organizacja ta, oprócz pracy u podstaw, prowadziła działalność terrorystyczną, a także działania szpiegowskie na rzecz Niemiec i Litwy. Jej członkowie przechodzili szkolenie dywersyjne we Włoszech. Już wtedy z programu OUN wynikało, że wolna Ukraina będzie państwem faszystowskim, a Polacy, Żydzi i Rosjanie zostaną zlikwidowani jako „wrogowie okupanci”. Zresztą budując struktury organizacji, OUN oparła się ona na zasadach Führerprinzip, podobnie jak partie narodowosocjalistyczne z Włoch czy Niemiec.