Najnowsze odkrycie archeologiczne w Meksyku tylko pozornie jest niepozorne: to pozostałości niewielkiej osady, kilku domostw, i hałda hutniczego żużla z pierwszej połowy XVI w. Gdzie tu miejsce na dreszcz badawczych emocji? A jednak.
Skonfrontowanie mało dotychczas wykorzystywanych źródeł etnograficznych i wzmianek w starych archiwach z tym „błahym" wykopaliskiem ukazuje konkwistę Meksyku w nowym świetle. Tej konfrontacji dokonał zespół, którym kieruje dr Dorothy Hosler, specjalistka w zakresie dawnej technologii ze słynnego amerykańskiego MIT (Massachusetts Institute of Technology). Młoda badaczka i jej koledzy przez cztery lata analizowali próbki pobierane ze wspomnianej hałdy żużla hutniczego, nagromadzonego w wytapialni miedzi w miejscowości El Manchón w Sierra Madre del Sur. Wnioski z tej pracy zawarli w artykule opublikowanym na łamach pisma „Latin American Antiquity".
Hernán Cortés przybył do Nowego Świata w 1504 r., a do Meksyku w roku 1519. Konkwistadorzy założyli miasto La Villa Rica de la Vera Cruz (dziś: Veracruz) i ruszyli przeciw stolicy Azteków Tenochtitlán. Wiedzieli już, że nie opanują imperium Azteków bez pomocy nienawidzących ich plemion, ale i ta pomoc jeszcze nie gwarantowała sukcesu. Hernán Cortés i jego następcy pod koniec XVI i w XVII w. zmuszeni byli korzystać z umiejętności tubylców, z ich znajomości miejscowych złóż, aby uzyskiwać miedź niezbędną do wyrobu, konserwacji i napraw broni palnej oraz dział, bez których utrzymanie panowania nad świeżo zdobytym Nowym Światem byłoby niewykonalne.
Konkwistadorzy nie potrafili wytapiać miedzi. W XVI stuleciu w Hiszpanii żadna kopalnia tego surowca nie była eksploatowana, cały surowiec wykorzystywany wówczas na Półwyspie Iberyjskim pochodził z Europy Środkowej, m.in. z regionu Legnicy i Głogowa, i ze Skandynawii. „Toteż Hiszpanie zrozumieli, że jedynym dla nich sposobem, aby wytapiać w Meksyku miedź, jest kolaboracja z tubylcami, którzy to potrafili" – wyjaśnia dr Dorothy Holster. Tymczasem miejscowe społeczności eksploatowały rudę miedzi. Ten minerał wykorzystywany był w Meksyku od wieków ze względu na piękną barwę, a także dlatego, że wytwarzano z niego rytualne przedmioty, np. dzwonki czy grzechotki (archeolodzy znajdowali je w grobach).
„Dzięki dokumentom historycznym z okresu kolonialnego mieliśmy teoretyczne pojęcie, w jaki sposób w Nowej Hiszpanii – jak wówczas nazywano podbity Meksyk – konkwistadorzy zdobywali miedź. Mianowicie negocjowali z lokalnymi populacjami, aby drogą wymiany uzyskiwać ten metal. Ceną za to były ulgi, zwolnienia podatkowe oraz inne przywileje ekonomiczne" – podkreśla prof. Johan Garcia Zaidua, portugalski historyk z Uniwersytetu w Porto, współautor artykułu.