Wśród eksponatów, które jako pierwsze dotarły na teren przyszłej wystawy stałej Muzeum Historii Polski, znalazły się lokomobila parowa z XIX wieku, fragmenty zburzonych pomników z okresu PRL, transporter opancerzony SKOT, a także tysiącletni dąb. Każdy z tych obiektów został wstawiony przez otwór dachowy do budynku przy pomocy dźwigów.
- Zamyka się pierwszy etap prac nad konstrukcją budynku, a to jest pierwszy krok ku materializacji wystawy stałej, czyli serca Muzeum Historii Polski. Zaczynamy widzieć własnymi oczami to, co przez wiele lat planowaliśmy - mówi Robert Kostro, Dyrektor Muzeum Historii Polski.
Relikty pnia ponad tysiącletniego czarnego dębu odnalezione w prywatnym stawie we wsi Wielkie Walichnowy na wschód od Pelplina (województwo pomorskie) to najstarszy i najdelikatniejszy z eksponatów dostarczonych na budowę. Dąb rósł w X wieku dlatego będzie pierwszym przedmiotem, na który natkną się zwiedzający i początkiem opowieści o ponadtysiącletniej historii Polski.
Lokomobila parowa firmy Ransomes, Sims & Jefferies, jednego z największych brytyjskich producentów maszyn rolniczych i urządzeń inżynieryjnych, została wyprodukowana w latach 1905-1906, prawdopodobnie w fabryce w Ipswich. Tego typu urządzenia były powszechnie wykorzystywane na przełomie XIX i XX w. do napędzania maszyn rolniczych, czy urządzeń w małych fabrykach. Lokomobila znajdzie się w muzealnej galerii poświęconej opowieści o początkach uprzemysłowienia ziem polskich.
W przestrzeni wystawy stałej MHP znajdą się też fragmenty pomnika Feliksa Dzierżyńskiego, twórcy bolszewickiego aparatu terroru, które będą symbolizować upadek komunizmu. Autorem rzeźby był Zbigniew Dunajewski. Pomnik odsłonięto 21 lipca 1951 roku na obecnym placu Bankowym w Warszawie, przemianowanym na plac Dzierżyńskiego. Pomnik rozebrano w dniach 16-17 listopada 1989 r. W trakcie demontażu rzeźba uległa uszkodzeniu – betonowe segmenty, z których go złożono oddzieliły się od siebie.