Zabójcza mgła nad Londynem

Kataklizm z 1952 r., zwany czasem wielką londyńską mgłą, tym się różni od innych tragedii, że nadszedł i minął bez wielkiego rozgłosu. Nie było medialnej histerii ani społecznych protestów. Dramat ujawnił się tygodnie później, po zsumowaniu danych szpitali, rejestru zgonów i raportów ubezpieczalni.

Aktualizacja: 12.12.2020 23:05 Publikacja: 10.12.2020 21:00

Podczas wielkiej londyńskiej mgły zamarł ruch na Tamizie

Podczas wielkiej londyńskiej mgły zamarł ruch na Tamizie

Foto: getty images

Ciepły prąd atlantycki niczym wielki kaloryfer chroni Anglię przed chłodem kontynentalnej zimy. Bywa jednak, że wyż znad Europy dotrze za Kanał Angielski – właśnie dlatego w 1952 r. przełom listopada i grudnia był nadzwyczajnie zimny i śnieżny. Wyjątkowy ziąb utrzymał się przez kilka tygodni, paleniska zużywały więc znacznie więcej opału, choć efekt rzadko sprostał oczekiwaniom. Domy ogrzewano węglem najniższej jakości, ale nie był to wynik skąpstwa ani wyboru.

Pozostało 96% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Historia
Archeologia rozboju i kontrabandy
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką