Na początku XX w. industrializacja zamieniła w większości rolniczą i prowincjonalną Amerykę w najbardziej rozwinięte gospodarczo i cywilizacyjnie państwo świata. Kraj ten przechodził swoją drugą rewolucję – tym razem kulturową, obyczajową i społeczną. Niczym już nie przypominał państwa, które w 1776 r. założyli przedstawiciele 13 byłych kolonii brytyjskich. Teraz to nie była już ziemia zdominowana przez potomków kolonistów brytyjskich, ale tygiel wielu narodów, kultur i religii. To powodowało nieustanne tarcia społeczne.
Dyslektyk, który został naukowcem
Thomas Woodrow Wilson urodził się 28 grudnia 1856 r. w Staunton, w stanie Wirginia. Jego ojciec pastor Joseph Ruggles był synem imigrantów irlandzkich, którzy przybyli do Ameryki ze Strabane w Irlandii Północnej. Jessie Janet Woodrow, matka przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, urodziła się w angielskim mieście Carlisle. Była córką szkockiego pastora Thomasa Woodrowa i Marion Williamson z Glasgow.
Po przybyciu do Ameryki dziadkowie Thomasa osiedlili się Steubenville w Ohio. Tam dorastał jego ojciec, który założył gazetę „The Western Herald and Gazette”. Tam też poznał Jessie Janet Woodrow. W 1851 r. po ślubie Joseph i Jessie Wilson przeprowadzili się na południe Ameryki, początkowo do Wirginii, a potem do Georgii i Karoliny Południowej. Joseph Wilson kupił kilku niewolników i stał się zwolennikiem niewolnictwa. Jako pastor był jednak zdecydowanym przeciwnikiem stosowania wobec nich przemocy. Nawet założył dla nich szkołę niedzielną. Oboje rodzice utożsamiali się z Konfederacją podczas amerykańskiej wojny domowej, opiekowali się rannymi żołnierzami w swoim kościele, a ojciec Thomasa przez pewien czas służył nawet jako kapelan w armii konfederackiej. Już jako prezydent Thomas Woodrow Wilson często powtarzał, że jego najstarszym wspomnieniem jest przerażenie jego rodziców na wieść o wyborze Abrahama Lincolna na prezydenta i że zbliża się wojna. Thomas miał wtedy trzy lata. Drugim równie silnym wydarzeniem zapamiętanym z dzieciństwa była chwila, kiedy podbiegł do generała Roberta E. Lee i spojrzał mu w twarz.
Wojna secesyjna podzieliła nawet wyznawców tych samych religii. W 1861 r. ojciec Wilsona rozstał się z północnymi prezbiterianami i założył Południowy Kościół Prezbiteriański w Stanach Zjednoczonych (PCUS), w którym pełnił funkcję pierwszego stałego urzędnika Zgromadzenia Ogólnego Południowego Kościoła. Thomas był czwartym dzieckiem państwa Wilsonów. W dzieciństwie rodzina nazywała go Tommy. Drugie imię Woodrow było nazwiskiem panieńskim matki. Dzisiaj 28. prezydent USA jest bardziej znany właśnie pod drugim ze swych imion.
W 1912 r. Theodore Roosevelt, popierany przez założoną przez siebie Partię Łosia, przegrał z Wilsonem walkę o powrót do Białego Domu