Zaświadczam niniejszym, że ja i tylko ja biorę na siebie polityczną, moralną oraz dziejową odpowiedzialność za wszystko, co się wydarzyło. Jeśli faszyzm był organizacją przestępczą, to odpowiedzialność spoczywa na mnie – mówił w 1944 r. Benito Mussolini. Dyktator zdawał sobie sprawę z tego, że wojna skończy się totalną klęską państw Osi oraz osądzeniem ich przywódców. Umowa o kapitulacji Włoch z września 1943 r. wyraźnie przewidywała, że Duce zostanie zachowany przy życiu i wydany wojskom amerykańskim gen. Marka Clarka na potrzeby procesu. – Już widzę przed oczyma proces, który urządzą dla mnie w Madison Square Garden, z ludźmi spoglądającymi na mnie z trybun niczym na bestię w klatce. Ale nie, lepiej będzie zginąć z uniesionym orężem. Tylko taki koniec będzie godny mojego istnienia – żartował sobie Mussolini w marcu 1945 r.