To jedyne zachowane tego typu obiekty służące do masowej eksterminacji więźniów w ramach akcji „Reinhardt”. Po przerwie związanej z remontem, a także zamknięciem muzeów z powodu epidemii SARS-CoV-2, budynki zostały udostępnione do zwiedzania. Po raz pierwszy w historii Muzeum na Majdanku można też zwiedzać wnętrze baraku łaźni żeńskiej.
Prace prowadzone w baraku nr 41 i budynku komór gazowych obejmowały m.in. naprawę drewnianych elementów. Tynki oraz posadzki oczyszczono, zdezynfekowano i wzmocniono. Zakonserwowano drewnianą stolarkę drzwi, betonowe wanny.
W barakach wyeksponowano oryginalne posadzki oraz stworzono nową aranżację wystawową. Historię tych miejsc przybliżają tablice informacyjne oraz plansze z relacjami świadków.
„Po stronie baraku łaźni znajdowała się niewielka przybudówka, w której były zainstalowane ręczne pokrętła otwierające i zamykające instalację do gazowania. Do tych pokręteł wiodły cienkie metalowe rury, które biegły dalej. Skąd wydobywał się gaz, nie jestem w stanie powiedzieć. Zakładam jednak, że butle z gazem zainstalowane były w zamkniętej skrzyni umieszczonej poniżej pokręteł. Nad pokrętłami znajdował się wizjer, przez który można było zobaczyć wnętrze komory gazowej” – zeznał po wojnie wartownik Heinz M., członek załogi SS w latach 1942–1943.
Podczas prac w baraku łaźni męskiej odnaleziono i przekazano do zbiorów muzeum 88 artefaktów. Wśród nich są elementy budowlane. W baraku łaźni męskiej odnaleziono też przedmioty osobiste, np. stalowe klucze, grzebienie, fragment oprawki okularów, guziki, wieczko z pojemnika po aspirynie, monetę niemiecką o nominale 10 pfennigów z 1942 r. oraz monetę polską 5 groszy z 1936 r.