Na początku czerwca w Chojnicach rozpoczęły się prace związane z pierwszym etapem ekshumacji i badań archeologicznych nieujawnionego grobu ofiar zbrodni niemieckich z okresu II wojny światowej. Prace nadzoruje pion śledczy IPN w Gdańsku.
Impulsem do rozpoczęcia prac stały się wyniki działań zespołu biegłych z Fundacji Przyjaciół Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk kierowanych przez dr. Dawida Kobiałkę. Fundacja prowadziła w 2020 roku prace archeologiczne na terenie Chojnic. Głównym zadaniem projektu było odnalezienie materialnych śladów związanych ze zbrodniami wojennymi popełnionymi na północnych obrzeżach miasta. Prace realizowano od 9 maja do 15 grudnia 2020 roku. W ramach tego projektu prowadzono nie tylko działania archeologiczne, ale także zbierano relacje świadków. Archeolodzy odnaleźli łuski od karabinu systemu Mauser oraz inne artefakty m.in. rzeczy osobiste ofiar, guziki bieliźniane, monety. 13 czerwca 2020 roku podczas badań natrafiono na spalone szczątki ludzkie. Kości znaleziono na powierzchni ziemi. Miejsce zbrodni nie zostało do tej pory odnalezione, ponieważ jest to teren podmokły, porośnięty wysoką roślinnością. Na podstawie analizy znalezienia artefaktów ustalono prawdopodobne wymiary miejsca egzekucji oraz lokalizację stosu, na którym palono ciała ofiar. Wraz z kośćmi zabezpieczono fragmenty spalonego drewna, które posłużyło do budowy tego stosu.