Nie dość jest mieć polską duszę. Potrzeba się rozstać z frakiem!

Przez wieki ośrodkami inspiracji i naśladowania zwyczajów odzieżowych pozostawały królewskie i książęce dwory. Od czasów rewolucji francuskiej, kiedy to burżuazja stała się jedną z najważniejszych warstw społecznych, to miasta zaczęły nadawać ton europejskiej modzie.

Publikacja: 05.11.2007 13:07

Nie dość jest mieć polską duszę. Potrzeba się rozstać z frakiem!

Foto: Fotorzepa

Zdecydowane pierwszeństwo, jeśli chodzi o strój męski, uzyskały praktyczność i funkcjonalność. Postępowała standaryzacja fasonów, kolorów i tkanin. Dodatkowy bodziec stanowiły liczne wojny sprzyjające uniformizacji odzieży.

Znalazło to również odbicie w Księstwie Warszawskim, kiedy to w 1809 roku wydano dekret nakazujący używanie jednolitego koloru dla kontuszy i fraków mundurowych obowiązujących na audiencjach i oficjalnych wystąpieniach. Wzorem był strój narodowy województwa krakowskiego z 1780 roku: „kontusz sukienny barwy granatowej z kołnierzem karmazynowym bez haftu, z karmazynowym podszyciem rękawów, czyli wylotów, żupan zaś biały z herbowymi guzikami księstwa”. Zresztą podobne kolory obowiązywały również przy frakach mundurowych, które dodatkowo przyozdabiano srebrnymi haftami na kołnierzach i rękawach, pod spodem widoczna była biała kamizelka. W takich strojach przedstawieni są członkowie Komisji Rządzącej odbierający od Napoleona akt konstytucji Księstwa (obraz Marcello Baciarellego z 1811 roku).

Oczywiście i wówczas nie brakło krytykantów moralistów starających się wskrzeszać dawne zwyczaje; jeden z nich pisał w „Pamiętniku Warszawskim” w 1819 roku: „W kontusze, bracia, w kontusze!/ Bo chcąc być dobrym Polakiem/ Nie dość jest mieć polską duszę/ Potrzeba się rozstać z frakiem”. I chociaż rzeczywiście strój narodowy był nierzadko sposobem manifestacji uczuć patriotycznych, to bez wątpienia i u nas dominował zachodni styl mody. Jednym z najlepszych źródeł do poznania zwyczajów odzieżowych panujących w Polsce są dzieła Jana Piotra Norblina, zwłaszcza album polskich strojów wydany w Paryżu w 1917 roku.

Od początku XIX wieku europejska moda zdominowana została przez wzory angielskie, a ściślej – angielski strój do konnej jazdy. Był to jedno- lub dwurzędowy sukienny frak, najczęściej w ciemnym kolorze, jasna kamizelka, obcisłe jasne spodnie do kolan lub do pół łydki, dopasowane pantalony i wysokie buty. W sytuacjach oficjalnych lub wieczorową porą wkładano jedwabne pończochy i płytkie pantofle z klamrą. Ta standaryzacja, przejawiająca się choćby w powszechnym noszeniu fraków, powodowała, iż o pozycji społecznej informowała jakość materiału i stopień jego dopasowania do sylwetki, a nie rodzaj odzieży: „(...) trudno poznać, szewc czy wojewoda/ Oba we fraku, bo dziś taka moda”.

Owe fraki, będące zasadniczą częścią męskiej garderoby w interesującym nas okresie, miewały różne formy. Ale ta najbardziej rozpowszechniona (właśnie angielski typ) miała poły wycięte z przodu, z tyłu zaś wydłużone do kolan i rozcięte na środku, z płaskimi fałdami i guzikami przyszytymi poniżej stanu; całości dopełniało dwurzędowe zapięcie i szeroki wykładany kołnierz.

O wiele bardziej urozmaicona była odzież kobieca i chociaż tutaj też ton nadawały wzorce zachodnie, to płynęły one nie z Anglii, lecz z Francji. Nawiązywano do upodobań starożytnej Grecji, Egiptu, Rzymu. Niektóre portrety dam z początków XIX wieku ukazują pozbawione sztywności swobodne, lekkie i nieskazitelnie białe szaty, uwypuklające naturalne kształty ciała. Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów kobiecego stroju były wiązane pod brodą kapelusze. Ich brzegi były tak wygięte, że profil kobiecej twarzy nie był widoczny. Przystrajano je nierzadko całymi bukietami kwiatów. Suknie miały wysoko podniesiony, podkreślający piersi stan i krótkie bufiaste rękawy; niezbyt szeroka spódnica luźno opadała prawie do samej ziemi. Zarzucano na nią spencerek lub płaszczyk z szamerunkami z pętlic i pasmanteryjnymi naszyciami. Nie oszczędzano na zdobieniu, modne były falbanki, wstążki, krezy.

Zdecydowane pierwszeństwo, jeśli chodzi o strój męski, uzyskały praktyczność i funkcjonalność. Postępowała standaryzacja fasonów, kolorów i tkanin. Dodatkowy bodziec stanowiły liczne wojny sprzyjające uniformizacji odzieży.

Znalazło to również odbicie w Księstwie Warszawskim, kiedy to w 1809 roku wydano dekret nakazujący używanie jednolitego koloru dla kontuszy i fraków mundurowych obowiązujących na audiencjach i oficjalnych wystąpieniach. Wzorem był strój narodowy województwa krakowskiego z 1780 roku: „kontusz sukienny barwy granatowej z kołnierzem karmazynowym bez haftu, z karmazynowym podszyciem rękawów, czyli wylotów, żupan zaś biały z herbowymi guzikami księstwa”. Zresztą podobne kolory obowiązywały również przy frakach mundurowych, które dodatkowo przyozdabiano srebrnymi haftami na kołnierzach i rękawach, pod spodem widoczna była biała kamizelka. W takich strojach przedstawieni są członkowie Komisji Rządzącej odbierający od Napoleona akt konstytucji Księstwa (obraz Marcello Baciarellego z 1811 roku).

Historia
Co naprawdę ustalono na konferencji w Jałcie
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Historia
Ten mały Biały Dom. Co kryje się pod siedzibą prezydenta USA?
Historia
Most powietrzny Alaska–Syberia. Jak Amerykanie dostarczyli Sowietom samoloty
Historia
Dlaczego we Francji zakazano publicznych egzekucji
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Historia
Tolek Banan i esbecy
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście