Dolina Panczsziru leży ok. 70 km na północ od Kabulu. Rozciąga się niemal na 160 km i osiąga szerokość od 2 do 20 km. Pośrodku płynie rzeka o tej samej nazwie, a wzdłuż niej leżą miasteczka i osady rolnicze. U wrót doliny znajduje się strategiczna droga z północy (w latach 80. od granicy z ZSRR, a obecnie z Tadżykistanem) do stolicy, przebiegająca przez tunel Salang. Kto włada doliną, trzyma w szachu tunel i drogę. Według miejscowej legendy pradawnymi strażnikami doliny było pięciu duchownych, którzy ku uciesze ówczesnego sułtana wznieśli w okolicy tamę. Podczas trwającej prawie dziesięć lat wojny z Sowietami do zacne-go grona Pięciu Lwów dołączył szósty – Ahmad Szach Masud, jeden z najbardziej znanych przywódców afgańskich mudżahedinów.
Masud, Tadżyk, od czasu studiów na politechnice kabulskiej związany z ruchem Jamiat-e-Islami, przybył do doliny z ogarniętego walką Nuristanu w lipcu 1979 roku. Mając 600 oddanych ludzi, wszczął otwartą walkę z siłami rządowymi. Po 40 dniach starć, wyczerpaniu amunicji i zużyciu znacznej części broni nakazał swoim oddziałom wycofać się w góry. Szybko wyciągnął lekcję z porażki, jaką była próba prowadzenia regularnej wojny z lepiej wyposażonymi wojskami komunistycznymi, i opracował nowy plan działania.
Swoją strategię Masud zawarł w czterech punktach. W pierwszej kolejności należało utworzyć dobrze zorganizowaną i zaopatrzoną armię partyzancką mającą oparcie w miejscowej ludności. Drugi krok to podjęcie aktywnej obrony i przeprowadzanie z umocnionych pozycji w górach ataków na szlaki komunikacyjne przeciwnika. Trzeci punkt zakładał w odpowiednim momencie przejście do ofensywy i przejęcie kontroli nad północną częścią Afganistanu. Ostatni etap miało stanowić uderzenie na Kabul i zlikwidowanie komunistycznego reżimu.
Masud z czasem przekształcił dolinę w twierdzę. Działały tam sądy, szkoły, szpitale, gromadzono żywność, zakładano punkty zaopatrzeniowe, obozy szkoleniowe. W górach utworzono system umocnień połączonych podziemnymi tunelami.Dowództwo sowieckie zdawało sobie sprawę ze strategicznego położenia doliny i postanowiło zneutralizować zagrożenie. Wkrótce się okazało, że wyparcie mudżahedinów z newralgicznego rejonu Afganistanu stanowi nie lada wyzwanie dla jednej z najpotężniejszych armii świata. Oddziały Masuda tkwiły na północ od Kabulu niczym cierń, zadając Armii Radzieckiej i wojskom rządowym bolesne rany.