Pod względem technologicznym kraj faraonów był nieco zapóźniony w stosunku do bliskowschodnich sąsiadów, ale z drugiej strony ta swoista izolacja sprzyjała jego obronności i stabilności. W czasach Ramzesa II Egipt tkwił jeszcze w epoce brązu, choć na Bliskim Wschodzie zaczęło się już upowszechniać żelazo, które miało zrewolucjonizować sztukę wojenną. Z drugiej strony Egipcjanie doskonale przyswoili sobie główny wynalazek militarny tych czasów, jakim był rydwan bojowy.Podstawą egipskiej armii były w czasach Ramzesa piechota oraz oddziały rydwanów. Wspomagały je floty: nilowa i morska, ale okręty służyły głównie do transportu i aprowizacji wojsk lądowych.Najliczniejszym rodzajem wojsk była lekka piechota, uzbrojona w łuki, włócznie i oszczepy. Do walki wręcz używano maczug, toporów i sztyletów, dopiero jednak po upowszechnieniu się żelaznych mieczy taktycznego znaczenia nabrała walka w bezpośrednim zwarciu. Piechoty używano chętnie w czasie pokoju do rozmaitych zadań cywilnych: eksploatacji kopalń i kamieniołomów, transportu cennych surowców, wznoszenia budowli i kopania kanałów nawadniających.Podstawową jednostką był oddział liczący pięćdziesięciu żołnierzy pod wodzą podoficera. Pięć oddziałów składało się na kompanię dowodzoną przez oficera mającego do pomocy pisarza zajmującego się aprowizacją i logistyką. 20 kompanii tworzyło dywizję liczącą 5 tys. żołnierzy pod wodzą generała, któremu w tym czasie dodano do pomocy sztab oficerów polowych, takich jak nosiciele sztandarów. Ramzes II miał do dyspozycji cztery dywizje nazwane imionami czterech głównych egipskich bogów, stacjonujące w czasie pokoju w miastach im poświęconych: Pi-Ramesse (dywizja Seta), Memfis (dywizja Ptaha), Heliopolis (dywizja Re) i Tebach (dywizja Amona). W sumie było to więc 20 tys. ludzi. Główną siłą uderzeniową armii były rydwany – służba w tych oddziałach uchodziła za prestiżową i często otwierała drogę do świetnej kariery. Egipskie rydwany były o wiele lżejsze w porównaniu z hetyckimi, ale dzięki temu szybsze i bardziej zwrotne. Na platformie dwukołowego rydwanu zaprzężonego w dwa konie było miejsce dla dwóch wojowników: woźnicy i łucznika. Z czasem dodano jeszcze tarczownika, ale pod Kadesz rydwany trzyosobowe mieli jedynie Hetyci. Rydwan był standardowo wyposażony w jeden lub dwa łuki, od dwóch do czterech kołczanów przytwierdzonych do barierki (zawierały w sumie 80 strzał), włócznię oraz topór i tarczę na wypadek walki wręcz. Rydwany były przeznaczone głównie do walki na odległość za pomocą broni miotanej. Skuteczne z nich korzystanie wymagało znakomitego wyszkolenia łuczników, którzy strzelali z pędzącego, rozchybotanego pojazdu.W oddziale znajdowało się 50 rydwanów. Dowodził nimi oficer mający pod sobą wojowników, a także stajennych i koniuszych (każdy opiekował się dwoma zaprzęgami i jednym koniem zapasowym). W sumie Ramzes II dysponował ok. 2 tys. rydwanów, co odpowiada przyjętej na starożytnym Bliskim Wschodzie proporcji 1:10 między rydwanami i piechotą. Na czele armii stał sztab generalny. Dowodził nim bardzo często monarcha, mając do pomocy członków najbliższej rodziny oraz doświadczonych oficerów i wysokiej rangi urzędników, m.in. jednego z dwóch wezyrów. Jeśli faraon nie brał osobiście udziału w wyprawie, powierzał dowództwo książętom i najwyższym urzędnikom, jak wezyr czy wicekról Nubii.Armii towarzyszyły tabory wiozące zaopatrzenie. Dzienna aprowizacja żołnierza wynosiła 10 bochenków chleba; w zależności od rangi i funkcji żołd ulegał zwiększeniu – głównodowodzący otrzymywał aż 200 bochenków dziennie. Chleby były tylko jednostką rozliczeniową, a część należności wypłacano w innych towarach, jak ciastka, mięso, piwo i wino. Nic więc dziwnego, że armii towarzyszyła chmara młynarzy, piekarzy, rzeźników i piwowarów oraz skrybów nadzorujących magazyny. Oprócz wynagrodzenia w postaci racji żywnościowych żołnierze mogli oczywiście liczyć na udział w łupach, złote odznaki honorowe za męstwo wręczane przez faraona oraz przydziały ziemi, bydła i niewolników po zwycięskiej kampanii. Niektórym oficerom sukcesy na polach bitew otwierały drogę do najwyższych urzędów państwowych.
W armii faraona poza rdzennymi Egipcjanami służyło też wielu cudzoziemców: Libijczyków, Nubijczyków i Azjatów. Rekrutowano ich na terytoriach podległych Egiptowi lub pośród ludów podbitych i siłą osiedlonych w Egipcie. Niekiedy nawet cudzoziemcy górowali liczebnie nad Egipcjanami.