Dowcip żydowski

Publikacja: 14.04.2008 03:11

Dowcip żydowski

Foto: Rzeczpospolita

Red

Przychodzi Żyd do rabina.

– Rebe – mówi. – Jestem w wielkim dramacie. W rozkroku między dwiema kobietami. Jedna jest ładna, ale ma jeszcze czterech adoratorów. Druga brzydka, ale twierdzi, że mnie bardzo kocha. Co robić?

Rabin podumał i mówi: – Mój drogi, rzeczywiście masz problem. Nie wiesz, czy jeść tort do spółki, czy zakalec samemu.

Do sklepu

przychodzi klient i pyta, czy jest szef. – Szefa nie ma. Szef wyszedł. Wróci za pół godziny.

Za pół godziny klient wraca i pyta, czy jest szef. – Szefa nie ma. Szef wyszedł. Wróci za pół godziny. Za następne pół godziny to samo. – Panie, mnie już pański szef jest niepotrzebny. Ja opowiem panu pewną przypowieść: „Żył sobie Żyd Rozenkranc. Miał piękny interes. Kobiety go wielbiły. Traf chciał, że Żydowi Rozenkrancowi ten interes urwało. Co Żyd zrobił? Wziął, zakopał do ziemi, wystawił nagrobek: „Tu leży interes Żyda Rozenkranca”. I z rozpaczy popłynął „Titanikiem” do Ameryki. Skutek – wiadomy. Przychodzi godzina Sądu Ostatecznego. Pan woła wszystkich Żydów. Wreszcie przychodzi kolej na Żyda Rozenkranca. Pan zagrzmiał: „Żyd Rozenkranc!”. I na to wstaje z ziemi taki wielki ch… jak pan i mówi: „Szefa nie ma. Szef wyszedł. Wróci za pół godziny”.

not. j.r.k.

Przychodzi Żyd do rabina.

– Rebe – mówi. – Jestem w wielkim dramacie. W rozkroku między dwiema kobietami. Jedna jest ładna, ale ma jeszcze czterech adoratorów. Druga brzydka, ale twierdzi, że mnie bardzo kocha. Co robić?

Pozostało 83% artykułu
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Historia
Archeologia rozboju i kontrabandy