Brugijska jutrznia

Gubernatorem Flandrii z nadania Filipa Pięknego był Jakub Chatillon, nazywany przez niektórych kronikarzy hrabią de Saint Pol, choć ten tytuł odziedziczył nie on, lecz jego brat.

Publikacja: 08.05.2008 15:19

Brugijska jutrznia

Foto: AKG/East News

Red

„Chronicon comitum Flandriensium” oskarża Chatillona o to, że siłą i przemocą starał się umocnić władzę króla Francji nad Flandrią. Tym jeszcze bardziej zraził do siebie i dofrancuskiego zwierzchnictwa część flandryjskiego społeczeństwa.

Było ono podzielone na dwa stronnictwa. Życzliwych Francji oligarchów i ich zwolenników nazywano leliaarts (od kwiatu lilii – herbu Kapetyngów), a ich przeciwnicy otrzymali miano liebaarts (od czarnego lwa – herbu Flandrii) lub klauwaarts (od pazurów tegoż lwa). W efekcie pacyfikacji majętności wielu klauwaartsów skonfiskowano i przekazano leliaartsom. Autor „Annales Gandenses” wspomina też o chłopach, którzy „byli oprymowani i sprowadzeni niemal do stanu niewolniczego”, oraz o tym, że Chatillon chciał „cały kraj zniewolić i zlikwidować wszelkie swobody. Dlatego też był przez lud znienawidzony”.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama