Reklama

Jidysz nie umarł

W Izraelu od 250 do 300 tysięcy osób na co dzień posługuje się jidysz. Są to głównie mieszkańcy Jerozolimy, a ściślej ortodoksyjni Żydzi zamieszkujący dzielnicę Stu Bram

Publikacja: 12.05.2008 18:58

Jidysz nie umarł

Foto: Rzeczpospolita

Red

Isaac Bashevis Singer urodził się 14 lipca 1904 w Leoncinie w okolicy Nowego Dworu Mazowieckiego, pochodził z rodziny religijnej, jego ojciec był rabinem.

Mieszkał przez kilka lat w Biłgoraju – mieście, które zachwyciło go i zainspirowało do napisania wielu utworów. Przez długi czas mieszkał i tworzył także w Warszawie. W 1936 roku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, gdzie kontynuował swoje literackie pasje, a także zajmował się między innymi tłumaczeniem na język jidysz i dziennikarstwem.

Isaac Bashevis Singer pisał w języku, który był najpopularniejszy wśród Żydów na całym świecie aż do II wojny światowej. Wówczas większość Żydów w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Ameryce Łacińskiej, Australii, mówiła w jidysz.

W 1998 roku jako przewodniczący Knesetu byłem z oficjalną wizytą w Kostaryce, gdzie znajdują się dwie ciekawe gminy żydowskie. Jedna to była „polska” gmina, która została utworzona w latach 20. przez emigrantów z Ciechanowa, Chorzela i innych okolicznych miejscowości, a druga gmina była „niemiecka”. W polskiej gminie mówiono oczywiście w języku rodzimym, także po hiszpańsku, ale przede wszystkim w jidysz. Jakież to było dla mnie, dla Żyda z Galicji, przeżycie usłyszeć język jidysz, język mojego dzieciństwa, na drugim końcu świata…

Podczas II wojny światowej zamordowano większość Żydów znających jidysz. W Związku Radzieckim nauka języka jidysz i posługiwanie się nim były zabronione. Wówczas strażnikami języka żydowskiego stali się bundyści. Mogłem się przekonać o ich skuteczności podczas mojej wizyty w Melbourne, gdzie miałem spotkania ze środowiskami żydowskimi, podczas których głównie rozmawialiśmy po żydowsku.

Reklama
Reklama

Jak na ironię losu na początku istnienia Państwa Izrael też walczono z jidysz. Sam Dawid Ben Gurion twierdził, że trzeba się tego języka wyzbyć „bo to jest język diaspory” – w jego opinii niepotrzebny, kiedy powstał już dom dla każdego Żyda, czyli niezależne Państwo Izrael.

Dziś w Izraelu wciąż słychać jidysz. Od 250 do 300 tysięcy osób nadal na co dzień posługuje się tym językiem. Są to głównie mieszkańcy Jerozolimy, a ściślej ortodoksyjni Żydzi zamieszkujący dzielnicę Stu Bram (Mea Szarim). Jest to niezwykłe miejsce. Kiedy się tamtędy przechadzam, czuję, jakbym odbył podróż w czasie i nagle znalazł się w przedwojennej Polsce, w jakimś urokliwym sztetl na wschodzie, gdzie słychać odgłosy z targu, modłów z synagogi, bawiące się dzieci śpiewające wyliczanki i piosenki w jidysz…

Wtedy myślę o tych pięknych miasteczkach i wioskach, w których kiedyś tętniło żydowskie życie, jak: Chmielnik, Małogoszcz, Chęciny, Lelów, Szydłów czy Wodzisław… Niestety, tam już nie ma nas, ale dzięki szlachetnej pracy lokalnych społeczności pamięć o nas odżyła na nowo.

Zaczyna odżywać także język żydowski. Obecnie obserwujemy w Izraelu ciekawe zjawisko związane z powrotem do żydowskich wartości. Coraz więcej młodych ludzi zaczyna w wolnym czasie uczęszczać na kursy języka jidysz.Tym większą ma wartość zdanie wypowiedziane przez Bashevisa Singera, kiedy w 1978 roku odbierał literacką Nagrodę Nobla „Jidysz nie umarł”.Ciekawa historia wiąże się także z życiem prywatnym Singera. Nie wszyscy wiedzą, że Singer miał syna, który mieszkał w Izraelu w kibucu Bet Alfa położonym w przepięknej dolinie Izraela.

Człowiek ten był bardzo znanym redaktorem, miał na imię Israel i nikt w jego środowisku nawet przez chwilę nie przypuszczał, że jest on synem sławnego Singera – tym bardziej że nie posługiwał się nazwiskiem ojca i nigdy o nim nie wspominał. Miał bowiem żal, ze sławny pisarz nie zadbał o poprawne stosunki z matką Israela ani z nim samym.

Po 20 latach milczenia syn postanowił napisać list do Bashevisa Singera, pretekstem stało się ogłoszenie nominacji do literackiej Nagrody Nobla.Od tego momentu ojciec i syn zaczęli poznawać się na nowo i okazało się, że obydwaj bardzo pragnęli tego kontaktu. Israel przebaczył swojemu ojcu, wrócił do nazwiska Singer i śpiesznie zaczęli nadrabiać utracone lata.

Historia
Artefakty z Auschwitz znów na aukcji w Niemczech. Polski rząd tym razem nie reaguje
Historia
Julia Boyd: Po wojnie nikt nie zapytał Niemców: „Co wyście sobie myśleli?”
Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama