W jasnogórskim klasztorze

Franka skazano na odosobnienie w częstochowskim klasztorze Paulinów. Jednak nawet z Jasnej Góry utrzymywał kontakt ze światem zewnętrznym, przyjeżdżali do niego najbliżsi towarzysze, z czasem dołączyła nawet żona z dziećmi.

Publikacja: 26.05.2008 14:19

W jasnogórskim klasztorze

Foto: Żydowski Instytut Historyczny

Red

Pobyt w klasztorze trwał 13 lat. W tym czasie Frank dopracował swoją doktrynę. Celem jego działań było uwolnienie Szechiny ukrytej w obrazie Matki Boskiej Częstochowskiej, która, przejmując jego ciało jako ucieleśniony Bóg, miała kontynuować dzieło zbawienia i prowadzić do Boga. Zbawienie zaś nastąpić miało w chwili połączenia się Panny-Szechiny ze świętym błogosławionym. Oznaczało to, że Frank negował słowa swoich poprzedników – Sabbataja i Baruchji Ruso, którzy twierdzili, że podnieśli Szechinę i połączyli się z nią, stając się wcielonym Bogiem.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama