Po rozbiorach ludność żydowska znalazła się pod różnie ją traktującym prawem państw zaborczych. Nadzieję na zmianę i emancypację „po polsku” niosła konstytucja Księstwa Warszawskiego, znosząca poddaństwo chłopów i zapowiadająca równość wobec prawa. Jednak elity Księstwa, z ministrem sprawiedliwości Feliksem Łubieńskim na czele, przeciwne były rozciągnięciu jej na stanowiącą ok. 8 procent mieszkańców ludność żydowską. Mimo braku formalnej zgody Napoleona, we wrześniu i październiku 1808 r. król saski i książę warszawski Fryderyk August pozbawił dekretami ludność żydowską praw politycznych i obywatelskich. Formalnie nazywało się to ich zawieszeniem na lat 10 „w nadziei, iż przez ten czas zniszczy [ona] w sobie odróżniające ją tak bardzo od innych mieszkańców znamiona”. Znaczniejsi Żydzi mieli wprawdzie szansę spełnić dające im prawa warunki, jednak tych nigdy nie sformułowano. Dekrety z 1808 r. zahamują proces emancypacji i integracji Żydów na ziemiach centralnej Polski, a odsunięcie ich od służby wojskowej uczyni postać Berka tym bardziej wyjątkową.