Reklama

Kanton Fryburg

Niewielki obelisk poświęcony batalii pod Murten, na zachód od miasta, przy drodze do Lozanny, to jedyny chyba pomnik wojenny w kantonie Fryburg. Od czasu zmagań szwajcarskich górali i kupców z Habsburgami i władcami Burgundii o niepodległość nie staczano tu – jak i na ziemiach większości innych kantonów Konfederacji Szwajcarskiej – wielkich bitew

Publikacja: 13.06.2008 08:34

Baszty i domy Starego Miasta w Murten

Baszty i domy Starego Miasta w Murten

Foto: EAST NEWS

Wieczysta neutralność kraju, poparta znaną w Europie bitnością Szwajcarów służących w obcych armiach, sprawiały, że najeźdźcy, z wyjątkiem Napoleona, trzymali się z dala od jego granic. Zamkom i kościołom Fryburga, Murten, Gruyere nie zagrażały ani armaty, ani wojenne pożary, a jedynie czas. Dzięki temu – otoczone polami i winnicami na wzgórzach, nad lazurowymi wodami polodowcowych jezior – zachowały się do naszych czasów niemal niezmienione. Fryburg – położony w zachodniej części Wyżyny Szwajcarskiej, rozciągającej się tu od stóp górskich pasm Jury do podnóży Alp Fryburskich i Ementalskich – był pierwszym regionem z przewagą ludności mówiącej po francusku, jaki przyłączył się, w 1481 r., do Konfederacji Szwajcarskiej.

Z murów Murten, francuskiego Morat, widać wciąż, jak w średniowieczu, pasmo lasów – dziś wprawdzie tylko na 1 – 2 km głębokich – zamykające horyzont na północnym-wschodzie. Z nich właśnie, od Berna, nadciągnęły oddziały szwajcarskie. Po wyjściu z lasu Szwajcarzy natknęli się na palisadę zbudowaną między osadą Salvenach – za biegnącą wśród pól rzepaku dzisiejszą ulicą Hauptstrasse – a głębokim parowem Burggarben o stromych ścianach porośniętych gęstymi zaroślami. Parów można nadal dostrzec po prawej stronie przecinającej dawne pole bitwy autostrady Berno – Lozanna. Po pokonaniu oddziałów burgundzkich broniących się za palisadą szwajcarska piechota ruszyła w kierunku głównej kwatery Karola Śmiałego, na wzgórzu za autostradą, a potem w stronę jeziora Murten. Do jego brzegu dotarła w pobliżu dzisiejszego rezydencjalnego przedmieścia Meyriez, gdzie w XIX w. wzniesiono obelisk upamiętniający szwajcarskie zwycięstwo.

W murach obronnych biegnących wokół starówki w Murten nadal tkwią armatnie kule z czasów burgundzkiego oblężenia. Wędrując ścieżką po koronie wałów, można obejść dokoła niemal całe miasto, aż do średniowiecznego, świetnie zachowanego zamku. Z murów miejskich i zamkowego dziedzińca rozciąga się rozległy widok na dachy XVI-wiecznych kamienic, wieżę Berntor z zegarem z 1712 r., jezioro Murten i dalekie szczyty Jury.

W średniowiecznej (XIII – XV w.) katedrze św. Mikołaja – oprócz napawających lękiem scen Sądu Ostatecznego – uwagę zwiedzających przykuwa 13 wspaniałych secesyjnych witraży. Największy z nich, imponujący wizerunek Boga Ojca, ma ponad dziesięć metrów wysokości. Witraże to dzieło Józefa Mehoffera. Ich wykonanie zajęło krakowskiemu artyście 40 lat.

W bogatym kupieckim mieście założonym w XII w. na skalistym cyplu nad rzeką Sarine (niemiecką Saane) zachowały się oprócz starych kościołów setki gotyckich domów i dziesiątki zabytkowych studni i fontann. Obok renesansowego ratusza rośnie prastara „lipa z Morat”. Legenda głosi, że wyrosła z lipowej gałązki z kapelusza posłańca, który przybiegł do miasta z odległego o 17 km Murten z wiadomością o szwajcarskim zwycięstwie – i wyzionął ducha.

Reklama
Reklama

W zamku, którego lochy pochodzą z XII w., a mury z XV w. rezydowało kolejno 19 hrabiów Gruyéres. W połowie XVI w. hrabstwo zbankrutowało, a jego ziemie, obejmujące znaczną część doliny Sarine, podzieliły między siebie Berno i Fryburg. W pałacowych komnatach na uwagę zasługują zwłaszcza XVII-wieczne freski i tapiserie. Większą jeszcze sławą od tłumnie odwiedzanego zamku cieszy się miejscowy ser gruyére. W pokazowej serowni można zobaczyć, jak się go wytwarza.

Żyjący w XIX w. obywatel tego małego miasteczka nad jeziorem Neuchatel, były papieski gwardzista Franciszek Perrier, miał osobliwą pasję: wypychanie żab i układanie z nich scenek rodzajowych naśladujących ludzkie życie, takich jak np. zebranie wyborcze czy uroczystość rodzinna. Jego kolekcja 108 żab to największa, oprócz gotyckiego zamku z czterema wieżami, atrakcja tej miejscowości.

Dawna stolica (Aventicum) rzymskiej prowincji Helvetia liczyła w pierwszych wiekach naszej ery 20 tys. mieszkańców, a jej mury miały 6 km w obwodzie. Przetrwała z nich tylko wieża obronna Tornallaz. Zachował się natomiast ogromny amfiteatr na 10 tys. widzów i pozostałości term.

Benedyktyński kościół Abbatiale, budowany od XI w. na wzór opactwa w Cluny, to największa świątynia w Szwajcarii.

Dojazd

- przelot samolotem Lotu do Zurychu – od 555 zł (w dwie strony), do Berna z przesiadką Lotem i Swissem – 1342 zł

Reklama
Reklama

- pociągiem z Zurychu do Murten – 65 franków szwajcarskich (CHF)

- samochodem z Warszawy do Murten – 1461 km, ok. 15,5 godz. jazdy, koszt ok. 600 zł w jedną stronę, z Zurychu – 150 km, ok. 1 godz. 45 min., koszt 71 CHF

- wynajęcie samochodu – 113 CHF/dzień

Hotele:

- SeePark, Murten – 135 CHFSchloss Münchenwiler, Murten – 112 CHF

- Elite, Fryburg – 95 CHF

Reklama
Reklama

- farma Berger Aegerten, Murten – od 30 CHF

- 1 frank szwajcarski CHF –2,1 zł

Historia
Artefakty z Auschwitz znów na aukcji w Niemczech. Polski rząd tym razem nie reaguje
Historia
Julia Boyd: Po wojnie nikt nie zapytał Niemców: „Co wyście sobie myśleli?”
Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama