Reklama

Trubadur Galicji

Do Mordechaja Gebirtiga zgłosił się nawet amerykański producent teatralny z propozycją włączenia jego piosenek do operetki „Rumuńskie wesele”. Premiera odbyła się w 1923 r. w Warszawie, a piosenki zrobiły furorę

Publikacja: 13.07.2008 23:26

Trubadur Galicji

Foto: Rzeczpospolita

Mordechaj Gebirtig przyszedł na świat w 1877 roku na krakowskim Kazimierzu. Jego rodzina nie należała do zamożnych, więc Mordechaj odebrał tylko zupełnie podstawowe wykształcenie i zdobywał zawód stolarza, praktykując u jednego z krakowskich rzemieślników. Jednak najwięcej serca wkładał w pisanie wierszy i scenariuszy sztuk teatralnych. Działał aktywnie w krakowskim kole literatów żydowskich. Z czasem uczynił ze swojego zamiłowania do literatury całkiem poważną profesję.

Istnieje nawet legenda, że Gebirtig założył jeden z pierwszych przed I wojną światową żydowskich teatrów w Krakowie. Nie wiem, ile w tym prawdy, natomiast jego teksty były z powodzeniem wykorzystywane w wielu krakowskich teatrach i zdobywały pochlebne recenzje najbardziej wymagających krytyków. Czasem Mordechaj Gebirtig bywał nawet aktorem. W swych utworach melancholijnie opowiadał o trudach codziennego robotniczego życia oraz krytykował burżuazję. Sympatyzował ze środowiskami socjaldemokratycznymi. Swoje teksty publikował w tygodniku „Socjaldemokrat” i w krakowskim „Dos Jidysze Wort”.

Jednak najbardziej charakterystyczne dla twórczości Gebirtiga były piosenki pisane po polsku i w jidysz. To dzięki nim zyskał przydomek Trubadur Galicji. Gatunek ten można scharakteryzować jako folklor robotniczo-żydowsko-miejski. Wbrew obawom autora znalazły one wielu sympatyków, gotowych nawet kupić prawa do wykonywania tych utworów w sztukach granych w teatrach warszawskich.

Ciekawa historia łączy się również z piosenkami: „Huliet kinderlech” (Bawcie się, bawcie dzieci) oraz „Kinderjon” (Dziecięce lata). Pewnego razu koncertowała w Krakowie amerykańska aktorka Molly Picon. Usłyszawszy piosenki Gebirtiga, zapragnęła wykorzystywać je w granych przez siebie sztukach, na co oczywiście autor chętnie przystał. Był to bardzo ważny moment dla pisarza, ponieważ od tej pory jego twórczość zyskała większe gremium odbiorców i co za tym szło, większą popularność.

Gebirtig otrzymywał coraz więcej propozycji współpracy z kabaretami i teatrami. Zgłosił się nawet do niego amerykański producent teatralny Boaz Young z propozycją włączenia piosenek do operetki „Rumuńskie wesele”. Premiera operetki odbyła się w 1923 roku w Warszawie, a piosenki Trubadura Galicji zrobiły furorę. Popularność piosenek Gebirtiga systematycznie wzrastała.

Reklama
Reklama

Napisał ich ponad 100 i to nie tylko dla siebie. Jego córka była znaną krakowską pieśniarką i wykonywała utwory napisane przez ojca.Jednym z najbardziej znanych utworów przepowiadających złowieszczą przyszłość jest „S’brent, undzer sztetł brent” (Gore nasze miasteczko, gore), który urósł wręcz do rangi hymnu gett.

Podczas okupacji hitlerowskiej Mordechaj Gebirtig wraz z żoną i dwiema córkami mieszkał w getcie w Łagiewnikach, a potem w tzw. getcie krakowskim. W tym niewyobrażalnie trudnym czasie Gebirtig nie zaprzestał działalności literackiej. W dalszym ciągu tworzył wspaniałe pieśni i wiersze.

W 1942 roku krakowski poeta, Trubadur Galicji, został brutalnie zamordowany wraz z rodziną przez hitlerowców. Do dzisiaj istnieje na krakowskim Kazimierzu dom, w którym mieszkał poeta. Widnieje tam tablica upamiętniająca tę wyjątkową postać...

-współpraca Ewa Szmal

Historia
Artefakty z Auschwitz znów na aukcji w Niemczech. Polski rząd tym razem nie reaguje
Historia
Julia Boyd: Po wojnie nikt nie zapytał Niemców: „Co wyście sobie myśleli?”
Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama