Reklama
Rozwiń

Perła z krwawej muszli

Wcale nierzadko się zdarza, że jako „poronny” objaw krwawej bitwy bądź kampanii prosi się raptem na świat wybitne dzieło sztuki, również architektonicznej

Publikacja: 22.08.2008 18:18

Perła z krwawej muszli

Foto: bridgeman art library

W 1704 roku pod Blenheim/ Höchstädt mężne roty diuka Marlborough i Eugeniusza Sabaudzkiego pobiły na głowę butnych Francuzów. A królowa Anna i parlament angielski z wdzięczności za świetne zwycięstwo postanowiły obdarować tryumfatora posiadłością i pałacem w miejscu, które nazwano właśnie Blenheim. To trochę tak, jakby po wiktorii wiedeńskiej mianować Wilanów Wiedniem (przecież pałac króla Jana jest po części dzieckiem klęski Kara Mustafy) albo poprawniej – Wienem.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego