Rezerwa na zawsze stracona

Podczas kampanii wrześniowej tysiące Żydów – żołnierzy polskich – stawiło czoło Wehrmachtowi.

Publikacja: 25.08.2008 12:48

Rezerwa na zawsze stracona

Foto: Zbiory ŻIH

Dokładnie 130 lat mijało od czasu, kiedy pierwszy Żyd bohater zginął za naszą ojczyznę, walcząc w polskim mundurze. Był nim pułkownik Berek Joselewicz, któremu poświęciliśmy ósmy zeszyt cyklu, a przypomina go dziś raz jeszcze prof. Szewach Weiss. Poległ zaś w 1809 roku pod tym samym Kockiem, gdzie ostatnią chwalebną bitwę stoczył podczas wojny obronnej 1939 roku gen. Franciszek Kleeberg dowodzący Samodzielną Grupą Operacyjną „Polesie”.

Ten zeszyt nie stanowi jedynie zapisu wielkich czynów i pięknych postaw. Wojna przyniosła również rachunki krzywd – także w naszym wojsku. Rzetelnie przedstawia to autor – historyk Aleksander Socha. Ale podstawowego faktu nikt nie podważy: Żydzi walczyli w szeregach Wojska Polskiego we Wrześniu, na szlaku pancerno-motorowych oddziałów gen. Stanisława Maczka, w II Korpusie gen. Władysława Andersa. Także w wojsku zorganizowanym u boku Sowietów przez gen. Zygmunta Berlinga. Żydzi bili się za Polskę zresztą wcześniej – w powstaniach kościuszkowskim, listopadowym i styczniowym oraz w Legionach Józefa Piłsudskiego.

W II wojnie światowej zginęło takich żołnierzy wielu. Daninę krwi zapłacili – obok polskich kolegów – oficerowie żydowskiego pochodzenia wzięci do niewoli przez Sowietów po 17 września 1939 roku. Pierwszy raz w wielkonakładowej prasie zamieszczamy listy Żydów zamordowanych przez NKWD w Katyniu, Charkowie i Miednoje. To nie były wyjątki. Ginęli tak samo jak Polacy. Z obozu w Kozielsku zastrzelono (Katyń) 231 oficerów żydowskiego pochodzenia, ze Starobielska (Charków) – 188, z Ostaszkowa (Miednoje) – 19 pracowników Służby Więziennej i Policji Państwowej.

W tym ostatnim obozie było niewielu Żydów, bo też nielicznych angażowano do policji i więziennictwa. Natomiast do oficerskich obozów wojskowych w Kozielsku i Starobielsku trafiło ich procentowo mniej więcej tylu, ilu przywdziało oficerskie mundury we wrześniu 1939 roku. Sowieci zamordowali ich ponad 400 spośród ponad 8 tys. tam osadzonych. Stanowi to 5 procent. Inaczej mówiąc, co 20. krępowany powrozem lub drutem kolczastym, kłuty trójgraniastym bagnetem, bity kułakiem, a na koniec zabijany strzałem z mauzera w tył głowy był Żydem.

Ginął kwiat inteligencji polskiej i inteligencji żydowskiej. Proszę dokładnie czytać biogramy: jakże wielu lekarzy wśród tych oficerów rezerwy... Należy przyjąć, że dziesiątkami ginęli też prawnicy, urzędnicy, przedsiębiorcy. Ci, których praca najbardziej służy całemu społeczeństwu i którzy tworzą jego cywilizacyjny zaczyn. Zamordowano naczelnego rabina Wojska Polskiego. Zastrzelono bohaterów poprzedniej wojny, w tym odznaczonych Virtuti Militari...

W lasach katyńskim i charkowskim pogrzebano najcenniejszą rezerwę społeczeństwa Polski.

Tak potrzebną i Polakom, i Żydom, na zawsze straconą.

Maciej Rosalak, współredaktor cyklu „Żydzi polscy”, dziennikarz „Rzeczpospolitej”, m.rosalak@rp.pl

Dokładnie 130 lat mijało od czasu, kiedy pierwszy Żyd bohater zginął za naszą ojczyznę, walcząc w polskim mundurze. Był nim pułkownik Berek Joselewicz, któremu poświęciliśmy ósmy zeszyt cyklu, a przypomina go dziś raz jeszcze prof. Szewach Weiss. Poległ zaś w 1809 roku pod tym samym Kockiem, gdzie ostatnią chwalebną bitwę stoczył podczas wojny obronnej 1939 roku gen. Franciszek Kleeberg dowodzący Samodzielną Grupą Operacyjną „Polesie”.

Ten zeszyt nie stanowi jedynie zapisu wielkich czynów i pięknych postaw. Wojna przyniosła również rachunki krzywd – także w naszym wojsku. Rzetelnie przedstawia to autor – historyk Aleksander Socha. Ale podstawowego faktu nikt nie podważy: Żydzi walczyli w szeregach Wojska Polskiego we Wrześniu, na szlaku pancerno-motorowych oddziałów gen. Stanisława Maczka, w II Korpusie gen. Władysława Andersa. Także w wojsku zorganizowanym u boku Sowietów przez gen. Zygmunta Berlinga. Żydzi bili się za Polskę zresztą wcześniej – w powstaniach kościuszkowskim, listopadowym i styczniowym oraz w Legionach Józefa Piłsudskiego.

Historia
Telefony komórkowe - techniczne arcydzieło dla każdego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem