Świadomość, że wspólne istnienie na tej ziemi, współtworzenie jej historii i kultury nie może być zapomniane – jest coraz silniejsza. Dzisiaj istnieje parotysięczna mniejszość, której właściwie Polacy na co dzień nie dostrzegają. Część tej mniejszości kultywuje jeszcze zwyczaje i tradycje diaspory, ale własnym językiem posługuje się od święta. Reprezentuje pamięć. Reprezentuje ten szczególny gatunek, ten szczególny naród, różny od innych – polskich Żydów. Związanych z tą ziemią, jeżdżących do Izraela, zachwycających się nim, ale wracających do siebie, do Polski.
I dziś nie brak zdarzeń, które rzucają cień na stosunki polsko-żydowskie. Na domach, murach malowane są gwiazdy Dawida zwisające z szubienic, na piłkarskich stadionach nie brak antysemickich okrzyków, zdarzają się przypadki napaści na ortodoksyjnych Żydów, na straganach z książkami nie brak publikacji o wydźwięku antysemickim z osławionymi „Protokołami mędrców Syjonu”.
Na stosunki polsko-żydowskie rzutują m.in. sprawy restytucji mienia żydowskiego – wciąż podsycane są sprawy zwrotu majątku trwałego utraconego przez osoby prywatne, np. poprzez straszenie dzisiejszych ich lokatorów widmem eksmisji, choć restytucja majątków prywatnych nastąpi na ogólnie przyjętych dla wszystkich zasadach.
Na rzecz poprawienia relacji żydowsko-polskich działają liczne instytucje, o których mowa w tej publikacji, szkoły, dla których opracowane zostały specjalne programy nauczania, coraz liczniejsze instytuty i wydziały wyższych uczelni. Na dialog judeo-chrześcijański wywiera znaczny wpływ Polska Rada Chrześcijan i Żydów organizująca co roku dni dialogu chrześcijańsko-żydowskiego z udziałem przedstawicieli hierarchii kościelnej oraz teologów żydowskich. Nikogo nie dziwią już nabożeństwa ekumeniczne w ważnych dla obu religii dniach czy wydarzeniach. A na festiwalach kultury żydowskiej coraz częściej można zobaczyć biskupie fiolety.