Wszystko zaczęło się w 1973 roku. Studenci KUL: Janusz Krupski, Bogdan Borusewicz i Joanna Lubieniecka, udali się do prymasa Polski Stefana Wyszyńskiego, swego czasu wielkiego kanclerza uczelni, by nie dopuścić do wprowadzenia na ich uniwersytet Socjalistycznego Związku Studentów Polskich. I kardynał Wyszyński, wysłuchawszy ich racji, wprowadził zakaz funkcjonowania SZSP na KUL.
Młodzi buntownicy, do których dołączył Piotr Jegliński, chcieli robić coś więcej, niż tylko bezsilnie narzekać na PRL. A ponieważ zapadły im w pamięć opowieści Władysława Bartoszewskiego, wykładowcy KUL, o imponującym rynku pism podziemnych w latach II wojny światowej, zaczęli myśleć o podobnych działaniach. W 1975 roku Jegliński w Paryżu kupił powielacz i przemycił go do Polski. Początkowo lubelscy konspiratorzy drukowali komunikaty KOR, ale już w 1977 roku stworzyli własne pismo „Spotkania”. Na zakup farby i papieru na pierwszy numer „Spotkań” Krupski przeznaczył pieniądze z ufundowanej mu przez rodziców książeczki mieszkaniowej.
Janusz Krupski napisał też programowy tekst „O co chodzi”. Zaznaczył, że dążeniem ich grupy jest Polska niepodległa i demokratyczna. Jednak jej wolność nie będzie możliwa bez wyzwolenia narodów w bloku sowieckim i narodów wcielonych do ZSRR. W latach 70. i 80. byli głosem młodej katolickiej inteligencji niepodległościowej, która odrzucała złudzenia reformowania socjalizmu.
Obok Krupskiego pismo podpisywali Zdzisław Bradel, Wojciech Oracz, Józef Ruszar, Stefan Szaciłowski. Związani z nim byli też Janusz Bazydło, Jan Chomicki, Piotr Jegliński i Tadeusz Konopka.
Wydawali nie tylko własne pismo. Dzięki nim wyszły m.in. „Wspomnienia z Kazachstanu” ks. Władysława Bukowińskiego, „Rozważania o moralności i przyczynach ucisku społecznego” Simone Weil, „Polski kształt dialogu” ks. Józefa Tischnera czy „Wspomnienia starobielskie” Józefa Czapskiego. Inną – charakterystyczną dla wrażliwości „Spotkań” – inicjatywą było przetłumaczenie na język czeski w 1980 roku pierwszej encykliki Jan Pawła II „Redemptor Hominis” i przemycenie jej za naszą południową granicę.Już na emigracji w Paryżu Piotr Jegliński stworzył wydawnictwo Spotkania, które wydawało szmuglowane z kraju reprinty pisma. W Polsce pismo wydawano do 1988 roku.