Reklama
Rozwiń

Nieudana szarża mjr. Reno

Około południa oddziały amerykańskie ruszyły ku swemu przeznaczeniu. Początkowo Custer koordynował działania wszystkich sił, ale potem skupił się na swym oddziale.

Publikacja: 14.11.2008 02:50

Mjr Marcus Reno

Mjr Marcus Reno

Foto: Archiwum „Mówią Wieki"

Tymczasem ludzie Benteena po zbadaniu lewej flanki maszerowali niespiesznie i na punkt zborny dotarli godzinę po opuszczeniu go przez Custera i Reno. Na dodatek pojawiły się informacje, że żołnierze zostali spostrzeżeni i Indianie pospiesznie ewakuują obóz. Nie było już na co czekać – Reno otrzymał rozkaz ataku.

O godz. 15, mając w pamięci słowa Custera, że w razie potrzeby zostanie wsparty wszystkimi siłami, Reno zarządził szarżę. Przed galopującymi jeźdźcami widniał pogrążony w popołudniowej drzemce obóz. Po dwóch milach major nakazał jednak żołnierzom zsiąść z koni i otworzyć ogień do Indian, którzy w coraz większej liczbie przybywali na pole bitwy. Do walki ruszyli spontanicznie, bez niczyjego rozkazu. Nikt się nie oszczędzał, wszak chodziło o życie rodzin i dobytek.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego