Reklama
Rozwiń
Reklama

Szachowy arcymistrz z Grodziska

W 1939 roku zdobył wraz z reprezentacją Polski złoty medal na olimpiadzie szachowej w Buenos Aires. Ta olimpiada uratowała mu życie. Podczas jego pobytu w Argentynie hitlerowskie Niemcy zaatakowały Polskę. Najdorf nie mógł już wrócić do kraju

Publikacja: 24.11.2008 09:17

VI Olimpiada Szachowa rozegrana 16 – 31 sierpnia 1935 w Warszawie. Reprezentacja Polski zdobyła trze

VI Olimpiada Szachowa rozegrana 16 – 31 sierpnia 1935 w Warszawie. Reprezentacja Polski zdobyła trzecie miejsce. Od lewej: Paulin Frydman, Henryk Friedman, Ksawery Tartakower, Mieczysław Najdorf, Kazimierz Makarczyk

Foto: ŻIH

Mieczysław Najdorf urodził się 15 kwietnia 1910 roku w Grodzisku Mazowieckim. Imię nadane mu przez rodziców brzmiało Mendel. Chłopiec wychowywał się w dosyć zamożnej rodzinie o tradycjach kupieckich. Ojciec – Gedali – prowadził sklep skórzany w Warszawie przy ulicy Nalewki. Matka – Rojza Rosklein – prowadziła dom. Rodzina Najdorfów była dosyć znana w Grodzisku i w Warszawie. Dziadek Mieczysława był znanym i poważanym handlarzem mięsa.

Mieczysław zupełnie przypadkowo poznał szachy w wieku dziewięciu lat. Było to w domu jednego z towarzyszy codziennych zabaw, którego ojciec Ruben Fridelbaum zainteresował młodego geniusza tą grą. Szachy stały się wielką pasją chłopca. W ciągu roku tak opanował ich zasady, że pojedynkował się z doświadczonymi graczami, wprawiając w osłupienie kolejnych pokonanych przeciwników. Miecio Najdorf był brylantem, który należało tylko odpowiednio podszlifować.

Trafił na nauki do jednego z najlepszych szachistów świata, mistrza olimpijskiego i wiceprezesa Polskiego Związku Szachowego Dawida Przepiórki. Od tej chwili Mieczysław Najdorf zaczął brać udział w profesjonalnych turniejach szachowych. Drugim mistrzem fenomenalnego chłopca był Ksawery Tartakower – także utytułowany gracz, były oficer armii austriackiej, prawnik, przedstawiciel szachowej elity XX wieku, zdobywca wielu nagród i tytułów. Mieczysław Najdorf czynił brawurowe postępy. Dużo pracował nad sobą, dużo czytał o szachach, jeszcze więcej ćwiczył, sprawdzał różne techniki, potwierdzał swoje umiejętności na wielu turniejach.

Przychodzi taki moment, kiedy uczeń przerasta mistrza. Tak też było w przypadku Najdorfa. W 1935 roku wygrywa mecz szachowy z Ksawerym Tartakowerem. To był wyraźny sygnał, że należy już do szachowej elity. Od tej chwili zaczął zdobywać najważniejsze nagrody i wyróżnienia w kraju i za granicą. W 1936 roku zdobył w barwach polskiej reprezentacji brązowy medal na olimpiadzie szachowej w Monachium oraz w 1939 roku złoty medal na olimpiadzie szachowej w Buenos Aires.

To był niezwykły turniej dla Najdorfa. Ta olimpiada uratowała mu życie. Po dwóch tygodniach pobytu w Argentynie hitlerowskie Niemcy zaatakowały Polskę. Najdorf nie mógł już wrócić do kraju, aby podzielić się z bliskimi radością ze zwycięstwa. Teraz mógł się tylko modlić o ich życie.Argentyna okazała się bezpiecznym schronieniem dla fenomenalnie utalentowanego szachisty z Polski. W 1944 roku Mieczysław Najdorf przyjmuje argentyńskie obywatelstwo. Od tej chwili posługuje się imieniem Miguel, lecz pozostaje przy oryginalnym brzmieniu nazwiska.

Reklama
Reklama

W barwach Argentyny odnosi kolejne sukcesy, nie tylko w Ameryce Południowej. Staje się także bardzo popularny dzięki swoim błyskotliwym i zabawnym komentarzom, które częstokroć wygłaszał po zakończeniu rozgrywki, oraz artykułom o szachach w jednym z dzienników. Argentyńczycy uwielbiają szachowego geniusza z Polski.

Po zakończeniu wojny niespokojny Miguel stara się odszukać swoich bliskich. Niestety prawda okazuje się tragiczna. Najdorf stracił wszystkie najbliższe mu osoby: córeczkę, żonę, rodziców i czterech braci. A jego mentor i nauczyciel Dawid Przepiórka został rozstrzelany przez hitlerowców wraz z całą grupą szachistów. Właśnie rozgrywali mecz szachowy w jednej z kawiarni na Marszałkowskiej, kiedy wpadła tam banda gestapowców.

Miguel Najdorf postanowił już na stałe związać swoje życie z Argentyną. Kontynuował sukcesy w grze w szachy i zaczął rozwijać konsorcjum finansowo-ubezpieczeniowe. Na tym polu także osiągnął wielki sukces. Wkrótce stał się jednym z najbogatszych Argentyńczyków.

Postanowił ponownie założyć rodzinę. Z drugą żoną Ritą miał córkę, która w przyszłości stała się jednym z najlepszych biografów Najdorfa. Z przyjemnością przyjmował zaproszenia na partyjkę szachów od takich historycznych osobistości, jak Juan Peron, Che Guevara, Fidel Castro, Winston Churchill czy Nikita Chruszczow. Bardzo chętnie podkreślał także w wywiadach swoją przyjaźń z Witoldem Gombrowiczem.

Miguel Najdorf zmarł w 1997 roku w szpitalu uniwersyteckim w Maladze.

Szewach Weiss Autor cyklu esejów „W świetle menory” do dodatku „Rzeczpospolitej” o Żydach polskich. Profesor politologii, wykładowca w Katedrze Erazma z Rotterdamu na Uniwersytecie Warszawskim, komentator „Wprost”. Był ambasadorem Izraela w Polsce, przewodniczącym Knesetu, przewodniczącym rady instytutu Yad Vashem

Reklama
Reklama

[i]Autorzy składają serdeczne podziękowania panu Odedowi M. Lahatowi za pomoc w przygotowaniu niniejszego artykułu.[/i]

Mieczysław Najdorf urodził się 15 kwietnia 1910 roku w Grodzisku Mazowieckim. Imię nadane mu przez rodziców brzmiało Mendel. Chłopiec wychowywał się w dosyć zamożnej rodzinie o tradycjach kupieckich. Ojciec – Gedali – prowadził sklep skórzany w Warszawie przy ulicy Nalewki. Matka – Rojza Rosklein – prowadziła dom. Rodzina Najdorfów była dosyć znana w Grodzisku i w Warszawie. Dziadek Mieczysława był znanym i poważanym handlarzem mięsa.

Mieczysław zupełnie przypadkowo poznał szachy w wieku dziewięciu lat. Było to w domu jednego z towarzyszy codziennych zabaw, którego ojciec Ruben Fridelbaum zainteresował młodego geniusza tą grą. Szachy stały się wielką pasją chłopca. W ciągu roku tak opanował ich zasady, że pojedynkował się z doświadczonymi graczami, wprawiając w osłupienie kolejnych pokonanych przeciwników. Miecio Najdorf był brylantem, który należało tylko odpowiednio podszlifować.

Reklama
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Historia
Którędy Niemcy prowadzili Żydów na śmierć w Treblince
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama