W przypadku pierwszego z nich talmudyczne, może przenośne zalecenie wchodzenia do synagogi przez dwoje drzwi zostało przez wiernych, a następnie budowniczych, potraktowane dosłownie. Niewielki ganek, dostawiany do wejścia, które pierwotnie mogło prowadzić od dowolnej strony z wyjątkiem wschodniej, zapewniał wypełnienie przepisu, który oznaczał, że powinna istnieć strefa przejściowa pomiędzy przestrzenią świecką a uświęconą obecnością Tory.
Prawdopodobnie najpóźniej w XVII w. przedsionek znalazł swoje stałe miejsce od strony zachodniej, rozrósł się na całą szerokość budynku, bywał wewnątrz dzielony na różne pomieszczenia służące celom gminy i jej zarządu. W niszy umieszczano tu ner tamid (wieczne światło), które nawiązuje do menory, czyli siedmioramiennego świecznika ze Świątyni Jerozolimskiej.
[wyimek]Oddzielne pomieszczenie dla kobiet bierze się zapewne z interpretacji biblijnego opisu Świątyni, przy której istniał wydzielony Dziedziniec Kobiet. Zapewne jeszcze do XVI w. jeden lub więcej babińców lokowano w przybudówkach lub sąsiadujących z synagogą budynkach[/wyimek]
Oddzielne pomieszczenie dla kobiet bierze się zapewne z interpretacji biblijnego opisu Świątyni, przy której istniał wydzielony Dziedziniec Kobiet. Zapewne jeszcze do XVI w. jeden lub więcej babińców lokowano w przybudówkach lub sąsiadujących z synagogą budynkach. Od początku XVII w. umieszczano je nad przedsionkiem, pod wspólnym dachem z główną salą modlitwy, a od drugiej połowy XVIII w. także jako galerie wewnętrzne, wzdłuż dwóch lub trzech ścian. W razie dobudowy babińców do istniejącej już sali w jej ścianach wykuwano otwory i zabezpieczano je kratami.
[wyimek]Sporadycznie zdarzają się ilustracje historii biblijnych, a z nich najczęściej scena ofiarowania Izaaka (akeda), czasem Adam i Ewa – przy czym ze względu na drugie przykazanie: „Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią” – te wyobrażenia są zredukowane do części postaci, np. rąk i nóg.[/wyimek]