Zdarza się tak, że małe polskie miasteczka, o których w kraju prawie nikt nie słyszał, znane są na świecie dzięki dworom chasydzkim, które w nich działały. Nazwy takich miejscowości, jak Kock, Kraśnik, Kozienice, Lesko, Przysucha, Warka, Opatów, Rymanów, budzą do dzisiejszego dnia w wielu Żydach w USA czy w Izraelu wspomnienia o wielkich postaciach charyzmatycznych mędrców.
Wspólnoty chasydzkie nie odcięły się od swoich europejskich korzeni. W ich nazwach zachowały się dawne nazwy dworów pochodzące od miejscowości, w których niegdyś się znajdowały. Niezmienione pozostały ich charakterystyczne codzienne stroje nawiązujące do staropolskiego ubioru, a nawet ich tradycyjne potrawy kulinarne są takie same jak były przed II wojną światową w Europie.
Szczególnie po upadku systemu komunistycznego w Europie Środkowo-Wschodniej chasydzi starają się wracać do swoich wschodnioeuropejskich korzeni. Organizują pielgrzymki do grobów cadyków i innych miejsc historycznie związanych z chasydyzmem. Starają się również przeprowadzać renowacje nagrobków swoich słynnych przywódców.