Zlekceważony meldunek „Orła”

Bitwa o Narwik zakończyła się niepowodzeniem aliantów nie tylko dlatego, że Francja chwiała się pod ciosami Niemców. Myśl wojskowa dowódców tkwiła jeszcze w czasach pierwszej wojny światowej...

Publikacja: 23.01.2009 07:34

Polski okręt podwodny ORP „Orzeł” w 1939 r. po przedarciu się do Wielkiej Brytanii

Polski okręt podwodny ORP „Orzeł” w 1939 r. po przedarciu się do Wielkiej Brytanii

Foto: Archiwum „Mówią Wieki"

8 kwietnia 1940 roku kpt. Jan Grudziński, dowódca polskiego okrętu podwodnego „Orzeł”, który patrolował wybrzeża Norwegii, zauważył przez peryskop na wysokości Lillesand statek handlowy. Gdy „Orzeł” podpłynął bliżej, okazało się, że to niemiecki frachtowiec „Rio de Janeiro” z Hamburga. Kpt. Grudziński kazał wynurzyć okręt i wezwał frachtowiec do zatrzymania. „Rio de Janeiro” zlekceważył sygnały, zaczął uciekać.

„Orzeł” dogonił go i wysłał szalupę z załogą abordażową. Ale Niemcy wezwali pomoc drogą radiową. Wkrótce na horyzoncie pojawiły się kutry patrolowe. Nie było już czasu na abordaż. „Orzeł” odpalił dwie torpedy – o godz. 12.45 „Rio de Janeiro” poszedł na dno.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama