Reklama
Rozwiń

„Wypoczynkowy” rejon Ardenów

W ostatnim tygodniu września impet alianckiego natarcia wyraźnie osłabł. Niemieckie oddziały znalazły oparcie na wybudowanej przed wojną linii Zygfryda strzegącej zachodnich granic Rzeszy.

Publikacja: 06.02.2009 10:30

Alianccy sztabowcy w kwaterze Eisenhowera nanoszą na mapę pozycje wojsk na froncie

Alianccy sztabowcy w kwaterze Eisenhowera nanoszą na mapę pozycje wojsk na froncie

Foto: AKG/EAST NEWS, ARCHIWUM „MÓWIĄ WIEKI”

Październik i listopad 1944 roku minęły sprzymierzonym na przewlekłych walkach. Na północy dywizje Montgomery’ego toczyły zacięte boje o oczyszczenie z niemieckich oddziałów ujścia rzeki Skaldy. Na południu dywizje amerykańskiej 1. Armii ugrzęzły pod Akwizgranem i w lesie Hürtgen. Niewiele lepiej wiodło się 3. Armii, która powoli (tempo natarcia spadło do 1 km dziennie) wypierała Niemców z Alzacji i Lotaryngii.

Początek kolejnej ofensywy sztab najwyższego dowódcy sprzymierzonych gen. Dwighta Eisenhowera zaplanował na przełom 1944 i 1945 roku. Przełamanie linii Zygfryda miało się odbyć na skrzydłach alianckiego ugrupowania. Główny ciężar natarcia na życzenie Montgomery’ego wzięła na siebie północna 21. Grupa Armii wzmocniona 9. Armią amerykańską. Na południowym odcinku frontu miała atakować 3. Armia Pattona. Celem obu uderzeń były dwa wielkie ośrodki niemieckiego przemysłu – zagłębia Ruhry i Saary.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego