Reklama
Rozwiń

Morze, nasze morze...

Ponad nadmorską, 50-metrową wysoczyzną unoszą się kłęby czarnego dymu. Płoną koszary, magazyny i warsztaty. Pośród ruin, w prowizorycznych okopach bronią się rozbite oddziały. Resztki żołnierzy tworzą naprędce linię obrony. W zabudowania wdarła się już piechota napastnika. Ostatnie reduty obrońców milkną. Nazwa Kępa Oksywska wywodzi się podobno z języka wikingów. Wieczorem, 19 września 1939 roku, na wzniesieniu panują zdobywcy w mundurach feldgrau. Ostatni poza Półwyspem Helskim polski punkt oporu na Wybrzeżu padł...

Publikacja: 27.03.2009 19:10

Defilada marynarzy z okazji Dni Morza, czerwiec 1939 r.

Defilada marynarzy z okazji Dni Morza, czerwiec 1939 r.

Foto: Archiwum „Mówią Wieki"

Red

Przebieg granicy na Pomorzu Gdańskim dobitnie pokazywał trudności, przed jakimi stanęła Polska w obliczu wojny obronnej 1939 roku. Wąski pas polskiego terytorium od wschodu ograniczała Zatoka Gdańska, a od zachodu niemiecka część Pomorza. Bardziej na południe korytarz pomorski sąsiadował z niemieckimi Prusami Wschodnimi, a w środek wcinało się terytorium Wolnego Miasta Gdańska. Brakowało też naturalnych przeszkód terenowych, obrońcy mogli więc liczyć jedynie na lesiste pagórki i zabudowania.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego