Pokrętna logika wbrew podstawowym faktom – oto poniższy wywód Jędrzeja Giertycha, który potworną zbrodnię, obciążającą niewątpliwie i wyłącznie obóz narodowy, usiłuje przypisać zwolennikom Piłsudskiego szykującym rzekomo zamach stanu. Mętnych zmyśleń na ten temat nie zestawia z prostym faktem, iż taki zamach nie nastąpił.
„Gabriela Narutowicza zabił był obóz piłsudczyków. Podstawą tej hipotezy były dla mnie fakty następujące. Piłsudczycy z samym Piłsudskim na czele byli niezadowoleni z wyniku wyborów
1922 roku do Sejmu (także i do Senatu), które przyniosły zwycięstwo przeciwnikom Piłsudskiego i oznaczały odsunięcie Piłsudskiego i jego obozu od władzy. Wypłynęły w najnowszych czasach, głównie w pracach Pobóg-Malinowskiego i Kukiela, ale także i w innych, informacje, że w dniu, w którym Narutowicz został zabity, piłsudczycy zamierzali dokonać zamachu stanu, przeprowadzając nie sami, ale rękoma działaczy socjalistycznych, rzeź polityków narodowych, tym samym pozbawiając obóz polityczny stanowiący najliczniejsze ugrupowanie w parlamencie całej jego przywódczej elity, oraz doprowadzając do tego, że Piłsudski, jako rzekomo czynnik bezstronny między socjalistami i narodowcami, wkroczy, by położyć kres anarchii, i ustanowi porządek, mianowicie ustanowi swoją dyktaturę.
Tym sposobem Piłsudski powróci do władzy jako dyktator, a zwycięstwo wyborcze narodowców i innych przeciwników Piłsudskiego zostanie przekreślone. Dla takiego przewrotu zabójstwo Narutowicza było bardzo dogodną okazją: było ono usprawiedliwieniem aktu zemsty na narodowcach i ich wymordowania. Bez takiego powodu i uzasadnienia rzeź narodowców byłaby czymś niemającym przyczyny i pociągnęłaby za sobą odwrócenie się od Piłsudskiego i piłsudczyków całej opinii publicznej w Polsce.
Hipoteza moja polegała na przypuszczeniu, że zamordowanie prezydenta było koniecznym pretekstem do dokonania zamachu i bez tego pretekstu zamach nie mógł mieć miejsca. A więc, jeśli zamach był zaplanowany z góry, to zabójstwo musiało być częścią planu zamachu. Prezydent Narutowicz musiał, jeśli zamach miał mieć miejsce, być zamordowany, i to koniecznie zamordowany przez endeka.