Ministerstwo Kultury rozesłało zaproszenia na konferencję na temat organizacji obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej z logo – uproszczonymi konturami granic państwa, hasłem: „Zaczęło się w Polsce”, i datą 1939. To nawiązanie do „Poland First to Fight” z plakatu, który obiegł brytyjską prasę na początku wojny.
Niemal identyczne logo wykorzystano przy okazji obchodów 20-lecia obalenia komunizmu, tyle że wtedy wpisana weń była data „1989”. Hasło jest wspólnym mianownikiem dla tych dwóch wydarzeń mających ogromny wpływ na dzieje świata.
Minister kultury Bogdan Zdrojewski wielokrotnie podkreślał ich symboliczny związek. 4 czerwca 1989 r. pierwsze w państwach bloku komunistycznego częściowo wolne wybory były zapowiedzią jesieni ludów. A niemiecki atak na Polskę 1 września 1939 r. stał się praprzyczyną podziału Europy na dwa bloki.
Ale w wypadku 70. rocznicy wybuchu II wojny datę 1939 wpisano w kontury Polski, które wszak są efektem Jałty i Poczdamu – konferencji, na których granice Polski przedwojennej znacznie okrojono i przesunięto.
Poproszona o zinterpretowanie tego zaskakującego zestawienia rzecznik ministra kultury poprosiła o czas na odpowiedź. – Rok 2009 to czas wielkich rocznic – powiedziała „Rz” Iwona Radziszewska. – Ten znak zaistniał w świadomości Polaków, a zarys granic Polski to swoista klamra je spinająca. Tak jak w przypadku czerwcowych obchodów logo funkcjonowało z jedną (1989 – red.) lub dwiema (1939 – 1989 – red.) datami, tak samo będzie i teraz.