Reklama
Rozwiń
Reklama

Wydarzenia

Publikacja: 22.08.2009 12:07

Niemieccy marynarze na kiosku U-166 przed rejsem na wschodnie wybrzeże USA

Niemieccy marynarze na kiosku U-166 przed rejsem na wschodnie wybrzeże USA

Foto: Archiwum „Mówią wieki”

[srodtytul]Świat[/srodtytul]

1 sierpnia 1942 roku w Zatoce Meksykańskiej amerykańskie lotnictwo zatopiło niemiecki okręt podwodny U-166. Jednostka została zwodowana w listopadzie 1941 roku, a weszła do służby w marcu następnego roku pod dowództwem kpt. Hansa-Günthera Kuhlmanna. Rejs U-166 na wody amerykańskie był jego drugą misją. Zadaniem jednostki było postawienie dziewięciu min magnetycznych TMB w ujściu Missisipi. Przed i po wykonaniu zadania U-Boot zdołał jeszcze zatopić w cieśninach Nawietrznej i Florydzkiej cztery statki o łącznym tonażu 7593 BRT, w tym trawler „Gertrude” oraz towarowo-pasażerski „Robert E. Lee”. Korsarski rejs przerwał samolot amerykańskiej Straży Przybrzeżnej, który zrzucił na zanurzający się pospiesznie okręt 150-kilogramową bombę. W efekcie eksplozji do kadłuba wdarła się woda. W katastrofie zginęła cała załoga. Wrak U-166 odnaleziono w 2001 roku.

[srodtytul]Europa[/srodtytul]

W początkowym okresie kampanii przeciw ZSRR Niemcy nie ponosili jeszcze dużych strat w sprzęcie bojowym. Mimo to kpt. Wigfried Strick-Strickfeld, oficer tłumacz przy sztabie Grupy Armii „Środek”, a następnie łącznik przy sztabie kolaborującego z Niemcami gen. Andrieja Własowa, przywódcy Komitetu Wyzwolenia Narodów Rosji i dowódcy Rosyjskiej Armii Wyzwoleńczej, nie mógł się nadziwić, z jaką beztroską Niemcy podchodzą do zagarniętego sprzętu wroga. Sytuacja zmieniła się w 1942 roku, kiedy w związku z rosnącymi stratami przemysł niemiecki nie był w stanie szybko ich uzupełniać. Z tego powodu Niemcy zaczęli remontować uszkodzoną broń wroga i włączać ją do swojego wyposażenia. Późną wiosną i latem 1942 roku zaczęli ściągać z pobojowisk wraki świetnych sowieckich czołgów T-34, które po doprowadzeniu do stanu używalności w zakładach w Rydze wykorzystywali w walce. W zdobyte T-34 wyposażono 233. Batalion Pancerny, który bił się na Krymie.

[srodtytul]Polska[/srodtytul]

Reklama
Reklama

15 sierpnia 1942 roku naczelny wódz gen. Władysław Sikorski wydał rozkaz o podporządkowaniu wszystkich organizacji wojskowych w kraju dowódcy Armii Krajowej, którą utworzono w ramach reorganizacji Związku Walki Zbrojnej. Od decyzji komendanta głównego zależało pozostawienie danej organizacji poza obrębem AK, choć operacyjnie mogła być jej podporządkowana. Żołnierze AK pod groźbą sankcji sądowo-karnej mieli opuścić szeregi organizacji nieuznawanych przez swoje dowództwo. Najszybciej AK podporządkowała się Narodowa Organizacja Wojskowa. Z oporami przebiegały rozmowy z dowództwem Batalionów Chłopskich. Podporządkowania się Armii Krajowej odmówiły Narodowe Siły Zbrojne powstałe po rozłamie w NOW.

[srodtytul]Świat[/srodtytul]

1 sierpnia 1942 roku w Zatoce Meksykańskiej amerykańskie lotnictwo zatopiło niemiecki okręt podwodny U-166. Jednostka została zwodowana w listopadzie 1941 roku, a weszła do służby w marcu następnego roku pod dowództwem kpt. Hansa-Günthera Kuhlmanna. Rejs U-166 na wody amerykańskie był jego drugą misją. Zadaniem jednostki było postawienie dziewięciu min magnetycznych TMB w ujściu Missisipi. Przed i po wykonaniu zadania U-Boot zdołał jeszcze zatopić w cieśninach Nawietrznej i Florydzkiej cztery statki o łącznym tonażu 7593 BRT, w tym trawler „Gertrude” oraz towarowo-pasażerski „Robert E. Lee”. Korsarski rejs przerwał samolot amerykańskiej Straży Przybrzeżnej, który zrzucił na zanurzający się pospiesznie okręt 150-kilogramową bombę. W efekcie eksplozji do kadłuba wdarła się woda. W katastrofie zginęła cała załoga. Wrak U-166 odnaleziono w 2001 roku.

Reklama
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Historia
Którędy Niemcy prowadzili Żydów na śmierć w Treblince
Historia
Skarb z austriackiego zamku trafił do Polski
Reklama
Reklama