Reklama
Rozwiń

Marszałek czeka i patrzy

Belweder był miejscem urzędowania Piłsudskiego od listopada 1918 roku aż do jego śmierci.

Publikacja: 16.09.2009 13:56

Pawilon więzienny z Magdeburga, przeniesiony dzięki uprzejmości burmistrza tego miasta i ustawiony w

Pawilon więzienny z Magdeburga, przeniesiony dzięki uprzejmości burmistrza tego miasta i ustawiony w parku Łazienkowskim

Foto: MUZEUM WOJSKA POLSKIEGO W WARSZAWIE, Darek Golik DG Darek Golik

Oczywiście z przerwą na Sulejówek. W każdym razie dla wszystkich stało się jasne, że po zgonie wielkiego Marszałka warto upamiętnić to miejsce, tak jak upamiętnia się gabinety wielkich postaci w innych krajach.

Warto zwrócić uwagę na skromność i klasę przedsięwzięcia. Jakkolwiek zasługi Piłsudskiego dla państwa były wielkie, ograniczono się przecież do już istniejącego, wcale nie okazałego lokalu. Michał Sokolnicki, współpracownik Piłsudskiego, wydał Belwederowi surową opinię, porównując go do baraku. Istotnie od wiedeńskiego Belwederu nasz warszawski dzieliła znaczna różnica, natomiast duchowa spuścizna tego miejsca była trudna do oszacowania, i to przede wszystkim liczyło się dla organizatorów. Dlatego też nie wznoszono nowych bizantyjskich konstrukcji, ograniczając koszty, a nawet tnąc etaty.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego