Reklama
Rozwiń
Reklama

Taką muzykę słyszałem w sobie

Rozmowa: Andrzej Dziubek, założyciel i lider zespołu De Press

Publikacja: 23.09.2009 09:53

[b]RZ: Muzeum Powstania Warszawskiego zaproponowało grupie De Press opracowanie piosenek Żołnierzy Wyklętych. Zgodzili się panowie. [/b]

[b]Andrzej Dziubek:[/b] To było dla nas jasne, Żołnierzom Wyklętym trzeba było oddać hołd. Jedną, dwiema, dziesięcioma piosenkami. To i tak mało. Gdy pomyślę, jaki to był dla nich zły czas… Koniec wojny, zdawałoby się, wyczekiwany spokój, a oni idą do lasu i walczą dalej. Historia szybko zapomniała o ich ofierze. Takiego zrywu antykomunistycznego nie było potem przez dziesiątki lat. Dopiero strajki w 1980 r. zaczęły znowu przynosić coś w tej sprawie.

[b]Znał pan przedtem te piosenki?[/b]

Nie. Byłem zdumiony, że jest w nich tyle emocji, walki, intensywnych przeżyć. Podchodziłem do nich bardzo osobiście, mój ojciec walczył w AK, był kurierem między Słowacją a Polską i też krył się w lasach. Na własnej skórze przekonał się, kim są Sowieci. Jego wspomnienia były przerażające.

[b]A muzyka? Istniały nuty do tych tekstów? Na płycie wszystkie mają nadaną przez pana muzyczną interpretację.[/b]

Reklama
Reklama

Do większości z nich muzyka się nie zachowała. Możemy się domyślać, że niektóre były śpiewane do tradycyjnych melodii, jak „Rozszumiały się wierzby płaczące”. Inne miały zapewne marszowy rytm. Mocne brzmieniowo i muzycznie musiały być te, które miały słowami zagrzewać do walki. Tak sobie je wyobrażałem, tak je słyszałem w sobie, gdy musiałem napisać dla nich nową muzykę. I te pierwsze odczucia, pierwsza intuicyjna interpretacja okazywała się najlepsza.

[i]rozmawiała

Monika Janusz-Lorkowska[/i]

[b]RZ: Muzeum Powstania Warszawskiego zaproponowało grupie De Press opracowanie piosenek Żołnierzy Wyklętych. Zgodzili się panowie. [/b]

[b]Andrzej Dziubek:[/b] To było dla nas jasne, Żołnierzom Wyklętym trzeba było oddać hołd. Jedną, dwiema, dziesięcioma piosenkami. To i tak mało. Gdy pomyślę, jaki to był dla nich zły czas… Koniec wojny, zdawałoby się, wyczekiwany spokój, a oni idą do lasu i walczą dalej. Historia szybko zapomniała o ich ofierze. Takiego zrywu antykomunistycznego nie było potem przez dziesiątki lat. Dopiero strajki w 1980 r. zaczęły znowu przynosić coś w tej sprawie.

Reklama
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Historia
Którędy Niemcy prowadzili Żydów na śmierć w Treblince
Materiał Promocyjny
Wiedza, która trafia w punkt. Prosto do Ciebie. Zamów już dziś!
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama