Rynsztunek przeciwników

Aktualizacja: 20.11.2009 08:26 Publikacja: 20.11.2009 08:25

Amerykański żołnierz piechoty morskiej uzbrojony w strzelbę Winchester M1912 i rewolwer Smith & Wess

Amerykański żołnierz piechoty morskiej uzbrojony w strzelbę Winchester M1912 i rewolwer Smith & Wesson M1917

Foto: Rzeczpospolita, MS Marek Szyszko

[srodtytul]Żołnierz Marines z winchesterem[/srodtytul]

Chociaż Korpus Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych (US Marine Corps) stanowił tylko niewielką część sił zbrojnych USA, jego żołnierze odegrali dużą rolę w zmaganiach na Pacyfiku. Sześć dywizji Marines wzięło tam udział w najkrwawszych operacjach. Chociaż Korpus wywodził się z Marynarki Wojennej (Navy), zachował daleko idącą odrębność, co widoczne było m.in. w specjalnie projektowanym i produkowanym we własnych wytwórniach umundurowaniu.

Ubiory maskujące szeroko stosowano na Pacyfiku. Wprowadzono je w 1942 roku i początkowo były to jednoczęściowe kombinezony zaadaptowane bezpośrednio z armii, ale w 1943 roku przyjęto nowy, dwuczęściowy komplet. Zarówno kurtka, jak i spodnie były odwracalne; jedna strona, ciemniejsza i bardziej ostra, pokryta była zielonymi i brązowymi plamkami na zielonym tle, druga natomiast miała brązowe plamki na tle koloru khaki. Odwracalny był także pokrowiec na standardowy hełm M1.

Uzbrojenie strzeleckie Marines było podobne jak w armii – karabiny M1 Garand i karabinki M1, pistolety maszynowe Thompson. Nadmienić jednak trzeba, że wśród arsenału znalazły się też egzemplarze nieużywane w armii – np. peemy Reising M50 czy karabiny samopowtarzalne Johnson M41, ale w 1944 roku już ich nie posiadano w linii. Często natomiast wykorzystywano w walkach na Pacyfiku strzelby Winchestera (shotguns). Strzelby typu pump-action (przeładowywane liniowym ruchem łoża) wynalazł genialny Browning w latach 80. XIX wieku. Myśliwskie naboje śrutowe odznaczały się potężną siłą rażenia na krótkim dystansie i zaleta ta została dostrzeżona przez wojsko, które zaadaptowało winchestera M1897 kal. 12 (tzn. 12 jednakowych kul uzyskanych z funta ołowiu), czyli mniej więcej 18,5 mm.

Wersja militarna różniła się od komercyjnej perforowaną osłoną lufy i osadą do bagnetu siecznego od karabinu Enfield M1917. Trench-guny (strzelby okopowe), bo taka nazwa przylgnęła do tej wersji Winchestera, wykorzystywano w dużej liczbie podczas I wojny światowej, budząc wśród Niemców prawdziwe przerażenie. Przypomniano sobie o tej broni w 1943 roku; charakter prowadzonych wówczas walk wymagał nieraz broni sposobnej do „wymiatania” wroga z rozlicznych kryjówek i bunkrów lub czegoś do walki na krótkim dystansie w dżungli. M1897 używano już w niewielkiej liczbie, bowiem zastąpił go M1912 – strzelba o bardziej zwartej sylwetce i z wewnętrznym kurkiem.

Poza strzelbą żołnierz wyposażony był też w broń krótką, czyli zazwyczaj pistolety Colta M1911A1, ale nierzadkie były rewolwery – zarówno Colta, jak i Smith & Wessona; modele oznaczone jako M1917 dostosowane były do silnego, pistoletowego naboju 0.45 cal.

[srodtytul]Japończyk z cekaemem, który się krztusił[/srodtytul]

Specjalny japoński ubiór tropikalny – wersja standardowego munduru Typ 98 (wersja z 1938 roku), składał się z bluzy, koszuli, spodni w typie bryczesów, miękkiej czapki polowej z daszkiem i czterema pasami płótna z tyłu zabezpieczającymi przed promieniami słonecznymi. Wszystkie elementy wykonywano z cienkiej tkaniny bawełnianej. Ponieważ mundury pochodziły od różnych wytwórców, nie udało się zachować jednolitego koloru, co dotyczy zwłaszcza schyłkowego okresu wojny, kiedy występowały rozmaite odcienie – od khaki po ciemną zieleń. Bardzo często zarówno oficerowie, jak i żołnierze nie zakładali bluz i nosili tylko koszule, które wpuszczano w spodnie. Oznaki stopni noszono na kołnierzu, ale często także nad lewą piersią lub na lewym rękawie.

W toku wojny wprowadzono całą gamę nowego obuwia, jednak w służbie liniowej najpowszechniej używano tradycyjnych, wiązanych trzewików ze świńskiej skóry oraz owijaczy. W tropikach żołnierze powinni być dodatkowo wyposażeni w liczne potrzebne elementy, takie jak moskitiery, preparaty przeciwko owadom czy specjalne filtry do uzdatniania wody. Podkreśla się jednak, że wiele jednostek cierpiało na ich permanentny brak.

Podstawowym japońskim ciężkim karabinem maszynowym w czasie II wojny był Typ 92 wprowadzony w 1932 roku. Japończycy, którzy stosunkowo wcześnie przyjęli kaemy na uzbrojenie, oparli swoją broń na francuskim Hotchkissie i konstrukcji tej pozostali wierni przez kilkadziesiąt lat. Przede wszystkim była to broń chłodzona powietrzem, co z uwagi na teatr działań wojennych było sporą zaletą. Zasilanie odbywało się ze sztywnych, metalowych 30-nabojowych taśm dołączanych z lewej strony. Z uwagi na tę taśmę, którą siła bezwładności ciągnęła w dół, pierwsze wystrzeliwane naboje wydawały dźwięk, jakby karabin się krztusił; była to łatwo rozpoznawalna, nawet z daleka, cecha japońskich cekaemów.

Typ 38 zastąpił używany od 1914 roku Typ 3; podstawową różnicą w stosunku do poprzedniego wzoru była nowa amunicja 7,7 mm, o znacznie lepszych właściwościach aniżeli słabe naboje 6,5 mm. Zmienił się także uchwyt – w miejsce tradycyjnych, w kształcie styliska łopaty, pojawiły się proste chwyty pistoletowe. Karabin, działający na zasadzie odprowadzania gazów prochowych przez boczny otwór w lufie, osiągał szybkostrzelność rzędu 450 – 500 strz./min i ważył wraz z podstawą około 55 kg; w celu lepszego chłodzenia na całej długości lufy znajdowały się absorbujące nadmiar ciepła pierścienie. Podstawa zaopatrzona była w specjalne uchwyty, umożliwiające sprawne przemieszczanie broni przez trzy osoby. W schyłkowym okresie wojny w standardowej japońskiej dywizji piechoty znajdowało się 78 ciężkich karabinów maszynowych.

[i]Autor jest pracownikiem naukowym Muzeum Wojska Polskiego[/i]

[srodtytul]Żołnierz Marines z winchesterem[/srodtytul]

Chociaż Korpus Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych (US Marine Corps) stanowił tylko niewielką część sił zbrojnych USA, jego żołnierze odegrali dużą rolę w zmaganiach na Pacyfiku. Sześć dywizji Marines wzięło tam udział w najkrwawszych operacjach. Chociaż Korpus wywodził się z Marynarki Wojennej (Navy), zachował daleko idącą odrębność, co widoczne było m.in. w specjalnie projektowanym i produkowanym we własnych wytwórniach umundurowaniu.

Pozostało 92% artykułu
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Historia
Archeologia rozboju i kontrabandy