Reklama
Rozwiń

Straceńców los

Pierwszy historyk w dziejach zwykł kończyć opis każdej z bitew wojny peloponeskiej słowami: najmężniejsi zginęli. A jak kończyć wspomnienie każdej z krwawych bitew Legionów? Najlepsi zginęli? Najzdolniejsi? Najbardziej utalentowani? Niezastąpieni?

Publikacja: 26.11.2009 00:40

Jan Gumowski „Komendant Józef Piłsudski”. Autolitografia, 1917 r.

Jan Gumowski „Komendant Józef Piłsudski”. Autolitografia, 1917 r.

Foto: Muzeum Wojska Polskiego

Pod Kostiuchnówką poległo kilkuset oficerów i żołnierzy. Nie dowiemy się nigdy, ilu z nich zostałoby poszukiwanymi lekarzami, nauczycielami, architektami, inżynierami, urzędnikami. A przecież im podobni ginęli wcześniej – od Kielecczyzny przez Podkarpacie, Bukowinę, Lubelszczyznę, Wołyń, Tyrol...

Krzysztof Masłoń wylicza w dzisiejszym zeszycie, że samych malarzy i rzeźbiarzy znalazło się w Legionach 70. Pewnie drugie tyle służyło literatów: pisarzy, poetów, autorów piosenek. Ludzi utalentowanych, mogących parać się w przyszłości piórem i pędzlem, znalazłoby się prawdopodobnie jeszcze więcej. Mówimy o tych, którzy przeżyli te cztery legionowe lata w mundurze. Ilu nie przeżyło – tego nikt nie wyliczy.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego
Historia
Gobi – pustynia jak z innej planety