Ardeński Alamodel

Amerykańskiemu mitowi Alamo, mitowi obrony do ostatniej kropli krwi, przybyły dwie nowe gwiazdki

Publikacja: 27.11.2009 08:00

Niemcy na tygrysie królewskim w rejonie Eifel, 16 grudnia 1944 r.

Niemcy na tygrysie królewskim w rejonie Eifel, 16 grudnia 1944 r.

Foto: AKG/East News

Powiadają, że gdy zimą 1944/1945 roku feldmarszałek Model z hukiem uderzył przez Ardeny na pozycje amerykańskie, jego starszy kolega i przełożony von Rundstedt znacząco popukał się w głowę. A tę miał większą od Modela, dowódcy dość prymitywnego, dla którego największą frajdą było w dym chodzić – per fas et nefas. Rundstedt, strateg stary i wytrawny (z pewnością dobrze zorientowany w zasobach wojennych Trzeciej Rzeszy), doskonale wiedział, że zaskakująca szarża na aliantów zachodnich może, co prawda, wpędzić ich w chwilowe kłopoty, ale cena, jaką zapłaci Rzesza, będzie całkiem niewspółmierna do korzyści.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama