Wydarzenia

Publikacja: 11.12.2009 10:25

Zniszczone domy w Tokio po amerykańskich nalotach, 1945 r.

Zniszczone domy w Tokio po amerykańskich nalotach, 1945 r.

Foto: bettmann/corbis, ARCHIWUM „MÓWIĄ WIEKI”

[srodtytul]Świat[/srodtytul]

Nocą z 23 na 24 lutego 1945 roku Amerykanie zbombardowali Tokio. Bomby zapalające poczyniły wówczas spore zniszczenia – spłonęły 2 km kw. miasta. Było to dopiero preludium tego, co stało się dwa tygodnie później. Z 9 na 10 marca, podczas nocnego nalotu dywanowego, 279 ciężkich bombowców B-29 Superforteca zrzuciło na japońską stolicę aż 1650 ton bomb zapalających. Lekka, drewniana zabudowa sprzyjała rozprzestrzenianiu się ognia. W efekcie wytworzyły się burze ogniowe, które zasysały tlen, powodując, że ludzie się dusili. Szacuje się, że zginęło 120 – 200 tys. Japończyków, przede wszystkim cywilów..

[srodtytul]Europa[/srodtytul]

W ostatnich miesiącach wojny lotnictwo alianckie zintensyfikowało naloty na niemieckie miasta. 3 lutego w bombardowaniu Berlina zginęło 22 tys. osób. Wiele ofiar przyniosły naloty dywanowe na Drezno 13 i 14 lutego.

Cel wybrano nieprzypadkowo. Miasto, choć nie było dużym ośrodkiem przemysłowym i nie miało wielkiego znaczenia strategicznego, zostało zalane kilkuset tysiącami uchodźców, którzy uciekli przed Armią Czerwoną. Brytyjski marszałek lotnictwa Arthur Harris chciał sterroryzować Niemców i ostatecznie złamać ich opór. Na to liczyli też Rosjanie, którzy nalegali na Brytyjczyków, aby zbombardowali stolicę Saksonii.

Niemcy nie spodziewali się nalotu na Drezno i ogołocili je z obrony przeciwlotniczej. Pierwszy nalot 1000 bombowców brytyjskich i kanadyjskich przeprowadzony wieczorem 13 lutego doszczętnie zniszczył śródmieście. 14 lutego o godz. 1.30 nad Dreznem pojawiła się druga fala samolotów, które zaatakowały pozostałe dzielnice miasta. Dzieła zniszczenia dopełnił trzeci atak w południe 14 lutego, podczas którego zrzucono 783 tony bomb.

Podobnie jak w Tokio, szalejące burze ogniowe strawiły ok. 20 km kw. zabudowy, w tym Stare Miasto i zamek. Z braku powietrza umierali mieszkańcy, którzy szukali ratunku w schronach przeciwlotniczych i w wodach rzeki Łaby. Szacuje się, że ofiarą nalotów padło od 18 do 25 tys. ludzi.

[srodtytul]Polska[/srodtytul]

Późnym latem i jesienią 1944 roku Niemcy rozpoczęli likwidację obozów koncentracyjnych w Krakowie-Płaszowie i Auschwitz-Birkenau. Pierwszy początkowo był obozem pracy dla

Żydów, a z chwilą likwidacji gett jednym z głównych miejsc ich koncentracji. Szacuje się, że przez KL Płaszow przeszło 150 tys. Żydów, głównie z Małopolski, Słowacji i Węgier. W obozie dochodziło do masowych egzekucji, jednak Niemcy nie zdążyli uruchomić w nim komór gazowych i krematoriów i wysyłali więźniów do obozów wyposażonych w środki masowej zagłady, jak Auschwitz-Birkenau i Stutthof.

Komendant KL Płaszów SS-Untersturmführer Amon Göth został aresztowany przez Amerykanów, przekazany Polsce, osądzony za ludobójstwo i powieszony w Krakowie 13 września 1946 roku. W styczniu 1945 roku Niemcy zakończyli likwidację KL Auschwitz-Birkenau. Palili akta i zacierali ślady zbrodni. 17 stycznia odbył się ostatni generalny apel ponad 62 tys. więźniów i więźniarek, którzy zostali pieszo pognani na zachód, do Niemiec i Austrii.

Podczas zimowego marszu śmierci wielu z nich zmarło z zimna i wycieńczenia lub zostało zabitych przez konwojentów. W obozie pozostali esesmani, którzy wysadzali w powietrze krematoria i magazyny, oraz ponad 9 tys. więźniów (w tym 500 dzieci) niezdolnych do ewakuacji, którzy mieli być zgładzeni. Wyzwolenia przez żołnierzy sowieckiej 100. Lwowskiej Dywizji Piechoty 27 stycznia doczekało 7,5 tys. więźniów.

[i]oprac. Tomasz Bohun[/i]

[srodtytul]Świat[/srodtytul]

Nocą z 23 na 24 lutego 1945 roku Amerykanie zbombardowali Tokio. Bomby zapalające poczyniły wówczas spore zniszczenia – spłonęły 2 km kw. miasta. Było to dopiero preludium tego, co stało się dwa tygodnie później. Z 9 na 10 marca, podczas nocnego nalotu dywanowego, 279 ciężkich bombowców B-29 Superforteca zrzuciło na japońską stolicę aż 1650 ton bomb zapalających. Lekka, drewniana zabudowa sprzyjała rozprzestrzenianiu się ognia. W efekcie wytworzyły się burze ogniowe, które zasysały tlen, powodując, że ludzie się dusili. Szacuje się, że zginęło 120 – 200 tys. Japończyków, przede wszystkim cywilów..

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Historia
Co naprawdę ustalono na konferencji w Jałcie
Historia
Ten mały Biały Dom. Co kryje się pod siedzibą prezydenta USA?
Historia
Most powietrzny Alaska–Syberia. Jak Amerykanie dostarczyli Sowietom samoloty
Historia
Dlaczego we Francji zakazano publicznych egzekucji
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Historia
Tolek Banan i esbecy
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń