Reklama
Rozwiń

Wiśnie i żaby

Żaba skacze daleko i sprężyście, a ląduje lepiej niż Adam Małysz, jednakże na Iwo Jimie i Okinawie trafiła na wyjątkowo trudny zeskok – no, trafiła żaba na kamień.

Publikacja: 11.12.2009 10:34

Płonący lotniskowiec USS „Bunker Hill” po ataku kamikaze niedaleko Okinawy, 11 maja 1945 r.

Płonący lotniskowiec USS „Bunker Hill” po ataku kamikaze niedaleko Okinawy, 11 maja 1945 r.

Foto: Corbis

Japończycy bili się z niesłychaną desperacją, przy której blednie nawet męstwo 300 Spartan, co w żadnej mierze nie osłabia oczywistego twierdzenia, że sprawa japońska w tej wojnie, na opak od spartańskiej, nie była dobra.

Zastanawiam się, czy pięknego słowa „bohater” można użyć dla określenia bojownika złej sprawy. Wyobraźmy sobie bowiem, jak wyglądałby cały region, gdyby samurajska odwaga – choćby na kilka lat – wzięła górę nad potęgą Ameryki. Obawiam się, że np. Malaje nie byliby nadmiernie szczęśliwi. Tzw. kodeks bushido tworzy co prawda swoisty etos rycerski, wszelako nie rozciąga swych regulacji na jakichkolwiek „innych”.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego