Specjalne pokazy dokumentu o zbrodni katyńskiej. W 1991 roku ekipa Józefa Gębskiego towarzyszyła polskim ekspertom i prokuratorom podczas ekshumacji szczątków ofiar, krok po kroku odkrywając zatrważające szczegóły dotyczące mordu.
Aktualizacja: 29.04.2010 08:37 Publikacja: 29.04.2010 08:37
Zwłoki zamordowanych oficerów polskich ekshumowane wiosną 1943 roku w Katyniu (fot. muzeum katyńskie, reprod. J. Dudek)
Foto: Rzeczpospolita
Specjalne pokazy dokumentu o zbrodni katyńskiej. W 1991 roku ekipa Józefa Gębskiego towarzyszyła polskim ekspertom i prokuratorom podczas ekshumacji szczątków ofiar, krok po kroku odkrywając zatrważające szczegóły dotyczące mordu.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Rzeczpospolita
Specjalne pokazy dokumentu o zbrodni katyńskiej. W 1991 roku ekipa Józefa Gębskiego towarzyszyła polskim ekspertom i prokuratorom podczas ekshumacji szczątków ofiar, krok po kroku odkrywając zatrważające szczegóły dotyczące mordu.
Pięć wieków po narodzeniu Chrystusa uczony mnich ustalił datę jego narodzin. I dał początek obowiązującej do dziś erze chrześcijańskiej. Ale i wielu kłopotom. Pierwszy z nich: wbrew długowiekowemu przekonaniu, że Chrystus narodził się w roku zerowym, takowego nigdy nie było.
Informacje o sposobach obchodzenia świąt Bożego Narodzenia na ziemiach polskich w pierwszych wiekach po chrystianizacji należą do wyjątkowo skromnych. Praktycznie nie znamy przekazów o tym, w jaki sposób nasi przodkowie świętowali. Również Wigilia tamtych czasów stanowi zagadkę.
W bibliotece publicznej w Berlinie znaleziono nie tylko rękopis hymnu „Gaude Mater Polonia”, ale także inne zabytki zrabowane z Polski, w tym związane z polskim wieszczem.
Pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej oskarżył dwóch sędziów Sądu Marynarki Wojennej oraz prokuratora wojskowego z Wrocławia za działania podejmowane wobec działaczy opozycji demokratycznej po wprowadzeniu stanu wojennego.
Dobry program księgowy to podstawa funkcjonowania biura rachunkowego. Jego podstawowym zadaniem jej ułatwienie i przyspieszenie pracy księgowych. Dzięki temu, że program wykonuje podstawowe, powtarzalne zadania, profesjonaliści mogą się skupić na bardziej skomplikowanych zadaniach, lub zaoferować swoje usługi większej liczbie klientów.
Od ponad roku Fundacja Wolność i Demokracja czeka na decyzję władz ukraińskich pozwalającą na przeprowadzenie ekshumacji Polaków zabitych w czasie wojny w Puźnikach.
Nadejście nowego roku to często czas postanowień. Mogą one dotyczyć różnych obszarów naszego życia, choć z ich realizacją… bywa różnie. Warto więc skupić się na takich, które są dość proste w wykonaniu i jednocześnie przyniosą nam wymierne korzyści, wygodę i spokój. Pomoże w tym aplikacja PeoPay Banku Pekao S.A. z którą można ćwiczyć dobre nawyki finansowe, uporządkować swój budżet i oszczędzić.
Tegoroczne prace nad prawem autorskim upłynęły pod znakiem walki o prawa twórców i doszlusowanie do standardów europejskich. Branża kreatywna ocenia zmiany na czwórkę - za sam styl ich wprowadzenia, ekspert od prawa autorskiego kazałby jednak ustawodawcy powtarzać rok.
Instytut Polonika sfinansował prace zabezpieczające w Państwowym Archiwum Historycznym Ukrainy, które mieści się we Lwowie w dawnym klasztorze bernardynów. Znajdują się w nim dokumenty dotyczące historii Polski.
W bibliotece publicznej w Berlinie znaleziono nie tylko rękopis hymnu „Gaude Mater Polonia”, ale także inne zabytki zrabowane z Polski, w tym związane z polskim wieszczem.
W święta Bożego Narodzenia będzie można obejrzeć w kinach na przedpremierowych pokazach „Kleksa i wynalazek Filipa Golarza”. W drugiej części filmowej „Akademii pana Kleksa” wystąpią w zaskakujących wcieleniach Kasia Nosowska i Monika Brodka.
Tysiąclecie koronacji pierwszego polskiego króla zbiega się w czasie z naszą prezydencją w Unii Europejskiej. Są pewne wnioski, które można z tamtej, pozornie dawnej lekcji wyciągnąć na dziś. Dotyczą one Rosji, zbrojeń, polityki międzynarodowej, naszych relacji z Europą i polityki wewnętrznej.
W kontekście bożonarodzeniowej nocy padają w Ewangelii znamienne słowa o ludziach dobrej woli, bez których nie może zapanować na Ziemi pokój. Warto nad tym fragmentem na chwilę się zatrzymać nie tylko za sprawą nadchodzących świąt.
Decyzją prezesa IPN dr. Karola Nawrockiego, dr Michał Siedziako może zostać przywrócony do pracy. Ale dyrektor w Szczecinie, który go wcześniej zwolnił, zaproponował mu inne stanowisko. Badacz uważa, że nie mógłby na nim pracować naukowo. Siedziaki broni m.in. Bogdan Borusewicz. Historyk idzie do sądu pracy.
Pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej oskarżył dwóch sędziów Sądu Marynarki Wojennej oraz prokuratora wojskowego z Wrocławia za działania podejmowane wobec działaczy opozycji demokratycznej po wprowadzeniu stanu wojennego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas