Reklama
Rozwiń
Reklama

Kto chciał zabić papieża?

„Jedna ręka strzelała, a inna kierowała kulą”, tyle zdradził Jan Paweł II o kulisach zamachu na jego życie. Ochronna ręka należała do Maryi. Kto sterował drugą? Tu odpowiedź kryje się w mrokach polityki, oplecionej grą wywiadów i terrorystycznym podziemiem zimnej wojny.

Publikacja: 14.05.2020 21:00

Papież tuż po tym, jak został postrzelony – ciężko rannego papieża podtrzymuje jego osobisty sekreta

Papież tuż po tym, jak został postrzelony – ciężko rannego papieża podtrzymuje jego osobisty sekretarz, ks. Stanisław Dziwisz. Plac św. Piotra, 13 maja 1981 r.

Foto: Getty Images

Po raz drugi biały papamobile objeżdża plac św. Piotra. Witają go rozentuzjazmowane tłumy pielgrzymów. „Nagle poderwały się gołębie. Czuliśmy, że wydarzyło się coś niedobrego”, wspomina kardynał Stanisław Dziwisz, który 13 maja 1981 roku siedzi tuż obok papieża. „Papież osuwał się na bok. Zrozumieliśmy, że jest ranny. Zapytałem, czy go coś boli. »Tak«, odpowiedział i pokazał na podbrzusze”. Ksiądz Dziwisz podejmuje decyzję życia. Krwawiący papież w godzinach rzymskiego szczytu natychmiast jest transportowany – bez policyjnej eskorty! – do odległej o 10 km Polikliniki Gemelli.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Historia
Którędy Niemcy prowadzili Żydów na śmierć w Treblince
Historia
Skarb z austriackiego zamku trafił do Polski
Reklama
Reklama