Reklama
Rozwiń
Reklama

Armia według prezydenta

Bronisław Komorowski przejął zwierzchnictwo nad wojskiem. Mówił o jego finansowaniu i wyjściu z Afganistanu

Aktualizacja: 16.08.2010 03:36 Publikacja: 15.08.2010 22:25

Armia według prezydenta

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

– Trudno ukryć wzruszenie, przejmując zwierzchnictwo nad armią – powiedział podczas niedzielnych uroczystości w Warszawie na pl. Piłsudskiego prezydent Bronisław Komorowski. W dniu Święta Wojska Polskiego stał się oficjalnie zwierzchnikiem Sił Zbrojnych.

– Trudno ukryć, a może i nie warto ukrywać wzruszenia w chwili, gdy syn, wnuk i potomek wielu, wielu innych pokoleń żołnierzy polskich klęka jako zwierzchnik Sił Zbrojnych i może całować sztandar Wojska Polskiego – mówił.

Ucałował proporzec: czerwony z białym wizerunkiem orła pośrodku oraz białym wężykiem generalskim w obramowaniu.

Podczas uroczystości wręczył nominacje generalskie – dziesięciu oficerom Wojska Polskiego, czterem z policji, dwóm z Państwowej Straży Pożarnej i jednemu ze Straży Granicznej. Na najwyższy w armii stopień generała awansował szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego Mieczysław Cieniuch, na stopień generała broni: dowódca Wojsk Lądowych Zbigniew Głowienka oraz dowódca operacyjny Sił Zbrojnych Edward Gruszka.

[srodtytul]Wypełnić lukę[/srodtytul]

Reklama
Reklama

Komorowski podkreślił, że obecnie ważnym i pilnym zadaniem jest przegląd i nowelizacja polskiej strategii operacyjnej wobec Afganistanu "w ramach szerszej strategii sojuszniczej oraz z uwzględnieniem zakończenia polskiej misji bojowej w tym kraju". – Pragnę z całą stanowczością podkreślić, że podejmowane wysiłki, choć związane z ofiarami, nie pozostają daremne – zaznaczył.

Gen. Bolesław Balcerowicz, strateg wojskowy, były rektor Akademii Obrony Narodowej, mówi, że ta deklaracja prezydenta jest ważna. – Potrzeba wycofania z wojny w Afganistanie jest ewidentna. To jest wojna nie do wygrania i trzeba znaleźć nową formułę ewentualnej naszej tam obecności – uważa gen. Balcerowicz. Komorowski wspomniał także katastrofę smoleńską. – Razem przychodzi nam panowie ministrowie i panowie generałowie wypełnić bolesną lukę powstałą w wyniku katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, w której zginął prezydent Lech Kaczyński, zwierzchnik Sił Zbrojnych, szef Sztabu Generalnego, wszyscy najważniejsi dowódcy wojskowi, wiceminister obrony narodowej i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego – mówił.

– Dobrze, iż zauważył, że należy wypełnić lukę po poległych w katastrofie pod Smoleńskiem dowódcach – ocenia gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych.

Dodaje jednak, że w przemówieniu zabrakło jasnej deklaracji w sprawie wizji rozwoju polskiej armii: – Prezydent nie powiedział nic o kondycji wojska. Ani o tym, jak powinno się rozwijać.

Stanisław Wziątek (Lewica), przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej, podkreśla, że w przemówieniu pojawiło się wiele ważnych elementów, choć dostrzegł jeden niepokojący: – Dotyczy finansowania armii. Prezydent stwierdził, że muszą być na nią przeznaczane środki, które są realne z punktu widzenia możliwości całego budżetu. A to może oznaczać, że zgodzi się na zmiany dotyczące ograniczenia finansowania wojska, które niebawem ma przedstawić rząd.

[srodtytul]W czasie wojny i pokoju[/srodtytul]

Reklama
Reklama

Co oznacza w praktyce zwierzchnictwo prezydenta nad armią? W czasie pokoju sprawuje je za pośrednictwem ministra obrony. Mianuje szefa Sztabu Generalnego i dowódców rodzajów Sił Zbrojnych. W czasie wojny (na wniosek premiera) mianuje naczelnego dowódcę Sił Zbrojnych i zarządza powszechną mobilizację.

Prezydent również (na wniosek rządu) postanawia o wysłaniu polskich żołnierzy za granicę. – Zwierzchnictwo prezydenta służy zapewnieniu apolityczności wojska oraz cywilnej i demokratycznej kontroli nad nim. Nie uchyla to jednak zasady, że Rada Ministrów sprawuje ogólne kierownictwo w dziedzinie obronności kraju – mówi konstytucjonalista Ryszard Piotrowski.

– Trudno ukryć wzruszenie, przejmując zwierzchnictwo nad armią – powiedział podczas niedzielnych uroczystości w Warszawie na pl. Piłsudskiego prezydent Bronisław Komorowski. W dniu Święta Wojska Polskiego stał się oficjalnie zwierzchnikiem Sił Zbrojnych.

– Trudno ukryć, a może i nie warto ukrywać wzruszenia w chwili, gdy syn, wnuk i potomek wielu, wielu innych pokoleń żołnierzy polskich klęka jako zwierzchnik Sił Zbrojnych i może całować sztandar Wojska Polskiego – mówił.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Historia
Którędy Niemcy prowadzili Żydów na śmierć w Treblince
Reklama
Reklama